Ostatni czas w FC Barcelonie nie jest poświęcony kwestii sportowym. W nich wiele jest wyjaśnione, gdyż podopieczni Xaviego odpadli ze wszelkich pucharów, a w lidze są liderem z jedenastoma punktami przewagi nad drugim Realem Madryt. Zdecydowanie więcej dzieje się wokół "sprawy Negreiry", zwłaszcza po ostatniej konferencji Joana Laporty, a także w kontekście powrotu na Camp Nou Leo Messiego.
"Z każdym dniem jego powrót ma w sobie mniej chimery, a więcej rzeczywistości" - pisze w sobotę kataloński "Sport" w tym temacie. Postać chimery, potwora z mitologii greckiej, jest symbolem czegoś nierealnego, wydumane, nierzeczywistego. Powrót Leo Messiego do FC Barcelony może stać się faktem. Aby to zostało zrealizowane, musi zostać spełnionych kilka czynników, a Barca nie jest zależna tylko od siebie. Więcej pisaliśmy o tym ----> TUTAJ.
Barcelonie zależy na czasie. Jak informuje "Sport", jeśli w końcu uda jej się pozyskać Messiego, chce, aby był dostępny na tournée po Stanach Zjednoczonych. Katalończycy udają się tam w okresie przedsezonowym - 19 lipca. Mając na uwadze, że tego lata nie ma żadnej wielkiej imprezy w postaci mistrzostw świata czy mistrzostw Europy, Xavi chciałby mieć cały skład do dyspozycji w trakcie przygotowań. Podczas pretemporady w Stanach Zjednoczonych Barca ma zagrać trzy mecze towarzyskie, w tym jeden z Realem Madryt.
To logiczne, gdyż w przypadku transferu Argentyńczyka kataloński szkoleniowiec będzie miał przed sobą dużo pracy, aby ponownie dopasować go do systemu gry Barcelony. A to będzie wymagało pewnych modyfikacji. Xavi doskonale wie, że Messi potrzebuje swobody, aby prezentować pełnie swoich umiejętności, ale do tego jest mu potrzebne odpowiednie wsparcie i "opakowanie" dookoła. Wówczas Barcelona miałaby na stałe porzucić swoje legendarne ustawienie 4-3-3 na korzyść wariantu z czterema środkowymi pomocnikami w rombie. Messi miałby być najbardziej wysuniętym z nich, grając tuż za plecami napastników.
Jak najszybszy transfer Argentyńczyka jest również istotny z marketingowego punktu widzenia. Jeśli zostanie on zrealizowany i zaakceptowany przez La Liga (to istotne, a wcale nie takie pewne), dział marketingu musi być przygotowany na rozpoczęcie wykorzystywania powrotu Messiego do Barcelony, nie tylko na poziomie sponsoringu, ale także wizerunku. "Sport" uważa, że nie ma lepszego sposobu od "sprzedania" powrotu Argentyńczyka do domu, gdzie stał się najlepszym piłkarzem w historii, niż Stany Zjednoczone. Futbol za oceanem rozwija się prężnie, a Barca cieszy się dużą popularnością.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!