• Link został skopiowany

Tak UEFA może wyrzucić Barcelonę z Ligi Mistrzów. Bezprecedensowy ruch

UEFA może pominąć Komisję Kontroli, Etyki i Dyscypliny i bezpośrednio złożyć wniosek do Sądu Apelacyjnego o wykluczenie Barcelony z rywalizacji w Lidze Mistrzów - informuje hiszpański "AS". Taka decyzja federacji byłaby jednak obarczona wielkim ryzykiem.
Meczem w lany poniedziałek FC Barcelona spróbuje przybliżyć się do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii
Fot. Alberto Saiz / AP Photo

Nie milkną echa skandalu z udziałem Barcelony i Jose Marii Enriqueza Negreiry. W lutym wyszło na jaw, że klub płacił byłemu wiceprzewodniczącemu Komitetu Technicznego Sędziów za raporty na temat arbitrów w krajowych rozgrywkach. Początkowo dziennikarze podawali, że Negreira otrzymał 1,3 mln euro w latach 2016-2018. Potem prokuratura przedstawiła wersję, zgodnie z którą były sędzia zainkasował 7,3 mln euro w latach 2001-2018. W marcu UEFA rozpoczęła własne śledztwo w sprawie. Europejski organ może nałożyć karę finansową, a nawet wykluczyć klub z rozgrywek Ligi Mistrzów

Zobacz wideo Legia Warszawa rozbije bank dla piłkarza?

Bezprecedensowy ruch UEFA. Tak może wyrzucić Barcelonę z rozgrywek

Teraz nowe informacje przedstawili dziennikarze "AS". Zwyczajowo przyjęło się, że w takich sprawach, jak przypadek Barcelony, na początku domniemane naruszenia bada Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA. Dopiero na podstawie jej raportu główny organ wyciąga konsekwencje wobec klubu. Okazuje się jednak, że w przypadku afery Negreiry europejska organizacja może postąpić inaczej, co jest złą informacją dla Barcelony.

Jak donoszą hiszpańskie media, UEFA może pominąć Komisję Kontroli, Etyki i Dyscypliny i bezpośrednio złożyć wniosek do Sądu Apelacyjnego UEFA o wykluczenie Katalończyków z Ligi Mistrzów. Zakaz gry miałby obowiązywać jeden sezon. Dziennikarze wskazują jednak, że jest małoprawdopodobne, by organizacja zdecydowała się na taki krok - jest on zbyt ryzykowny. Jeśli Barcelona zostałaby wykluczona z europejskich rozgrywek, a następnie udowodniła niewinność w sprawie Negreiry, wówczas mogłaby zażądać wielomilionowego odszkodowania. "UEFA podchodzi do sprawy ostrożnie. Najpierw musi przygotować sztab prawników, którzy uchronią ją przed ewentualną sankcją" - czytamy.

Wykluczenie Barcelony dużym ryzykiem dla UEFA

Jeśli jednak Aleksander Ceferin zdecydowałby się na nałożenie sankcji na Barcelonę, ta nadal ma szansę na uniknięcie konsekwencji. Klub może złożyć wówczas odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (TAS). Organ ten z kolei może zawiesić karę i Katalończycy mieliby prawo gry w Lidze Mistrzów.

Co więcej, TAS w sprawach pomiędzy UEFĄ a dużymi klubami często działał na korzyść tych drugich. Tak było w przypadku, gdy europejski organ ukarał Manchester City dwuletnim zakazem gry na Starym Kontynencie oraz grzywną w wysokości 30 mln euro za nieprzestrzeganie zasad kontroli finansowej. TAS cofnęło dyskwalifikację i zmniejszyło karę do 10 mln. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

O decyzję UEFA spokojny jest też Joan Laporta. - UEFA nie podpisała się pod tym publicznym linczem i jestem przekonany, że tak się nie stanie. Pan Ceferin działa rozważnie i odpowiedzialnie - mówił prezes Barcelony na specjalnie zwołanej poniedziałkowej konferencji prasowej

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: