Tak źle w Barcelonie nie było od dawna. Koszmar. "Czekali" na to 18 lat

Dwa bezbramkowe remisy z rzędu - tak źle z Barceloną nie było od 2005 roku. Ponadto niezbyt okazała liczba goli w tym sezonie La Liga. Choć FC Barcelona przewodzi ligowej stawce, to "nie przeżywa dobrego momentu", co po niedzielnym remisie z Getafe podkreślają tamtejsze media.

FC Barcelona nie dała rady strzelić ani jednej bramki w niedzielnym meczu z Getafe i drugi tydzień z rzędu bezbramkowo zremisowała z dużo niżej notowanym przeciwnikiem. Ponadto styl gry Katalończyków nie należał do najlepszych. Hiszpańskie media zwracają uwagę, że tak źle w tej drużynie nie było od lat. 

Zobacz wideo "Ted Lasso" - 3. sezon popularnej, piłkarskiej opowieści [ZWIASTUN]

FC Barcelona "nie przeżywa dobrego momentu". Pierwsza taka sytuacja od 18 lat

Portal goal.com podkreśla, że FC Barcelona nie prezentuje obecnie wysokiej formy. "Nie przeżywają dobrego momentu" - czytamy. Ponadto dziennikarze tego medium zwrócili uwagę na pewną niechlubną statystykę. Chodzi o remisy w ligowych potyczkach.

Pierwszy raz od 18 lat Katalończycy zremisowali bezbramkowo dwa ligowe spotkania z rzędu. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2005 roku, kiedy to najpierw w ostatniej kolejce sezonu 2004/05 FC Barcelona zremisowała 0:0 z Realem Sociedad, a kolejne rozgrywki kilka miesięcy później rozpoczęła wynikiem 0:0 z Deportivo Alaves. 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Ponadto w trzech ostatnich meczach, wliczając starcie z Realem Madryt w Pucharze Króla, Katalończycy nie zdobyli gola. Ostatni raz pokonali bramkarza w spotkaniu z Elche (1 kwietnia).

Fatalna ofensywa Barcelony. Ostatnio gorzej było 19 lat temu

Nie najlepiej ma się też ofensywa Xaviego. W 29 meczach w tym sezonie La Liga Katalończycy strzelili 53 bramki. Jak pisze "Mundo Deportivo", to najgorszy wynik od sezonu 2003/04. Wówczas po 29. kolejce Katalończycy mieli na koncie 48 trafień. 

Hiszpańskie media w kontekście ofensywy zwróciły uwagę też na formę Roberta Lewandowskiego, który po mundialu nie strzela w klubie tak, jak robił to na początku sezonu. "Lewandowskiemu brakuje Pedriego i Frenkie de Jonga" - czytamy w "Mundo Deportivo".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.