Media: Czterech piłkarzy na wylocie z Barcelony. Laporta jest na nich wściekły

Porażka 0:4 z Realem Madryt wprawiła we wściekłość Joana Laportę. Media informują, że prezydent FC Barcelony miał wskazać czterech piłkarzy, którzy są zbyt słabi, by reprezentować jego klub. Nie jest zadowolony także z Roberta Lewandowskiego i klubowej legendy.

FC Barcelona przegrała na Camp Nou z Realem Madryt 0:4 w drugim meczu półfinałowym Pucharu Króla. W pierwszym meczu Katalończycy wygrali 1:0, więc pożegnali się z rozgrywkami. Na własnym stadionie zaprezentowali się katastrofalnie, co zdenerwowało prezydenta klubu Joana Laportę. Miał on wskazać czterech zawodników, którzy nie zasługują na grę w FC Barcelonie. 

Zobacz wideo Prezes Artur Popko po sezonie zasadniczym PlusLigi: Frekwencja zaczyna być imponująca

Joan Laporta nie chce ich w FC Barcelonie. Robert Lewandowski też rozczarował w El Clasico 

Sporskeeda informuje, że w notesie Joana Laporty znaleźli się ci, którzy z Realem Madryt zagrali najgorzej. Pierwszym z tych zawodników ma być Raphinha, który trafił do klubu przed sezonem za blisko 60 milionów euro z Leeds United. Brazylijczyk nie radził sobie z Eduardo Camavingą, który ponownie zagrał na lewej obronie. Skrzydłowy został zmieniony już w 66. minucie. Z tego powodu Laporta ma rozważać sprzedanie go już w lecie, jeśli pojawi się dobra oferta. 

Kolejnym zawodnikiem, który przyszedł w lecie i ma być za słaby na FC Barcelonę jest Franck Kessie. Iworyjczyk dołączył do klubu za darmo z AC Milanu, a Laporta już chce jego odejścia. W El Clasico spisał się słabo w zastępstwie za Pedriego i Frenkiego de Jonga, a do tego sprokurował rzut karny, po którym Benzema trafił na 3:0. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Marcosa Alonso, który przed sezonem przyszedł za darmo z Chelsea. On zastępował w pierwszym składzie Andreasa Christensena i po słabej grze zszedł w 66. minucie.

Laporta ma również być wściekły na Sergiego Roberto, którego umowa została przedłużona 3 marca. Po El Clasico prezydent ponoć żałuje tego ruchu, bo Hiszpan często tracił piłkę i przegrywał wiele pojedynków w środku pola. Trochę z przymusu Xavi zdecydował się pozostawić go na boisku cały mecz. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wobec dwóch innych zawodników prezydent klubu czuje nie złość, a rozczarowanie. Chodzi o Sergio Busquetsa, który nie wytrzymywał trudów spotkania i Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik oddał tylko jeden celny strzał na bramkę i właściwie przez cały mecz nie był zbyt aktywny w ataku. Ponadto miał nie unieść roli lidera w niezwykle ważnym meczu.

FC Barcelona kolejny raz rozegra w poniedziałek 10 kwietnia o godz. 21 w ramach 28. kolejki La Liga. Jej przeciwnikiem będzie Girona. Drużyna Xaviego zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i ma 12 punktów przewagi nad drugim Realem Madryt. Z kolei Girona plasuje się na 11. pozycji.

Więcej o: