Wielki powrót na Camp Nou? Barca chce, zawodnik chce, Chelsea blokuje

FC Barcelona jest coraz bardziej przekonana do powrotu na Camp Nou Pierre'a Emericka Aubameyanga z Chelsea. Jak informuje jednak kataloński "Sport", londyński klub wcale nie zamierza ułatwiać obu stronom tego ruchu, nawet mimo faktu, że Aubameyang nie cieszy się uznaniem Grahama Pottera. Wiele będzie zależało od samego zawodnika, który będzie musiał przekonać swój obecny klub do zmiany zdania.

Pierre-Emerick Aubameyang zamienił FC Barcelonę na londyńską Chelsea za 12 milionów euro (+ Marcos Alonso) w ostatnich dniach letniego okna transferowego. 33-letni Gabończyk na Stamford Bridge jednak rozczarowuje - w 18 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił zaledwie trzy gole, został wykreślony z kadry "The Blues" na fazę pucharową Ligi Mistrzów, nie mieszcząc się w planach menedżera klubu - Grahama Pottera. 

Zobacz wideo Specjalny występ dla Lewandowskich! Bawili się i śpiewali pod sceną

Wielki powrót na Camp Nou? Barca chce, Aubameyang chce, Chelsea niekoniecznie

Coraz więcej wskazuje na to, że latem Pierre-Emerick Aubameyang może wrócić do FC Barcelony, gdzie wiosną 2022 roku jego kariera odżyła na nowo. Wówczas przez pół roku były napastnik Arsenalu strzelił 13 goli w 24 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, znacznie przyczyniając się do odbudowy zespołu pod wodzą Xaviego Hernandeza. 

Gabończyk bardzo chętnie ponownie występowałby na Camp Nou. Ostatnio pojawił się nawet w szatni Barcy po jej zwycięstwie 2:1 w El Clasico z Realem Madryt. Problemem Barcelony jest jednak limit płacowy i hiszpańskie finansowe fair play, przez które ruchy transferowe klubu są mocno ograniczone. Dlatego też kataloński gigant nie mógłby zapłacić Chelsea za transfer, a sam Aubameyang musiałby się zgodzić na bardzo niską pensję, co jest jednak skłonny uczynić. 

Sama Barcelona też jest coraz bardziej przychylna takiemu ruchowi, już w styczniu nie pozwoliły na to przepisy hiszpańskiej federacji, ale jak informuje kataloński "Sport", latem Barca może trafić na sprzeciw ze strony Chelsea. 

Klub z Londynu w ostatnim czasie poczynił ogromne wydatki na transfery, a wszystko wskazuje na to, że nie będzie mógł liczyć na pieniądze z Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, gdyż szanse na to, że Chelsea do niej awansuje są już bardzo niewielkie. Dlatego też "The Blues" z pewnością będą próbowali latem sprzedać kilku zawodników, a chcieliby także cokolwiek zarobić na niepotrzebnym im Aubameyangu. 

Dlatego też najwięcej może zależeć od samego Aubameyanga. W Katalonii zdają sobie sprawę, że jeśli Gabończyk nie będzie się zgadzał na żaden inny transfer, niż do FC Barcelony (a zainteresowany nim jest choćby Inter Mediolan), to koniec końców Chelsea będzie musiała zgodzić się na ten ruch, gdyż nic nie wskazuje na to, aby Aubameyang miał wrócić do łask Grahama Pottera. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.