Robert Lewandowski od początku pobytu w FC Barcelonie jest bardzo komplementowany przez swojego nowego szkoleniowca Xaviego. Hiszpan nie patrzy na naszego kapitana wyłącznie przez pryzmat samych statystyk. Nawet teraz gdy Polakowi przytrafił się zastój w zdobywaniu bramek, były pomocnik FC Barcelony bardzo go ceni.
Szkoleniowiec Katalończyków został jednym z bohaterów filmu dokumentalnego o Robercie Lewandowskim pt. "Nieznany". Tam dokładnie przedstawił, w czym tkwi sekret znakomitej gry polskiego napastnika. - Często nie dostrzegamy jego boiskowych manewrów. Mnie jest łatwiej, bo jestem trenerem. Jednak kiedy twoje serce bije w rytmie 180 uderzeń na minutę i mierzysz się z przeciwnikiem, jest dużo trudniej. On ma niesamowite wyczucie czasu i przestrzeni. Wie dokładnie, kiedy zagrać, albo uderzyć piłkę. Doskonale rozumie tę grę - powiedział w filmie.
W produkcji, którą od piątku 31 marca można będzie obejrzeć na platformie streamingowej Amazon Primie, zostają odsłonięte m.in. kulisy przenosin Lewandowskiego z Bayernu do FC Barcelony. Xavi zdradził ciekawą anegdotkę z tamtego okresu. Chodzi o moment, w którym dyrektor sportowy klubu Mateu Alemany poinformował go o możliwości sprowadzenia 34-latka. - Z reguły Mateu do mnie dzwoni, a wtedy przyszło połączenie na Zoomie. Byłem nieco zaskoczony, że to ma być wideorozmowa. Byłem w parku ze swoimi dziećmi, patrzę na ekran, a tam Lewandowski... Mówiłem im, żeby poczekali, bo przecież za plecami jest mnóstwo ludzi - śmiał się szkoleniowiec.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Robert Lewandowski w debiutanckim sezonie w FC Barcelonie we wszystkich rozgrywkach strzelił już 25 goli. Ostatni raz trafił do siatki ponad miesiąc temu w meczu Ligi Europy z Manchesterem United, przegranym 1:2.