FC Barcelona jest blisko awansu do finału Pucharu Króla. Zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza wygrał 1:0 z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabeu i będzie chciał utrzymać zaliczkę na początku kwietnia na Camp Nou. Pewne jest, że Xavi nie będzie miał do dyspozycji Frenkiego de Jonga, Pedriego i Ousmane'a Dembele. Niewykluczone, że do tej listy dołączy też Urugwajczyk Ronald Araujo, który zakończył ostatni mecz z Realem Madryt z drobnym urazem. Barcelonie dochodzi teraz kolejny poważny problem.
Andreas Christensen wyszedł w podstawowym składzie reprezentacji Danii na mecz z Finlandią, ale musiał opuścić boisko już w 18. minucie. W jego miejsce wszedł Victor Nelsson. FC Barcelona poinformowała w oficjalnym komunikacie, że Andreas Christensen doznał urazu lewej łydki, natomiast zabrakło informacji, jak długo potrwa jego przerwa. Zgodnie z informacjami hiszpańskich mediów, Duńczyk na pewno nie zagra w rewanżowym meczu z Realem Madryt w półfinale Pucharu Króla, który odbędzie się 5 kwietnia na Camp Nou.
Fernando Polo, dziennikarz "Mundo Deportivo" podaje, że Andreas Christensen wypada z gry na ponad miesiąc. To by oznaczało, ze Duńczyk zagra dopiero na przełomie kwietnia i maja, tzn. albo w meczu z Realem Betis (30 kwietnia), albo w starciu z Osasuną (3 maja). Taka diagnoza wskazuje na to, że Christensena zabraknie nie tylko w El Clasico, ale też w meczach z Elche (01.04), Gironą (10.04), Getafe (16.04), Atletico Madryt (23.04) i Rayo Vallecano (26.04).
Dziennik "Mundo Deportivo" uważa, że Andreas Christensen jest nietykalny w Barcelonie i temat transferu w letnim oknie nie wchodzi w grę. "Uważają go za czołowego piłkarza, który również doskonale zaadaptował się do składu i stylu drużyny. Jest częścią jej kręgosłupa. Co więcej, ma dopiero 26 lat i może jeszcze pograć na tej pozycji przez co najmniej 7 lub 8 lat" - piszą hiszpańscy dziennikarze. Jego bilans z tego sezonu to 25 meczów we wszystkich rozgrywkach.
Barcelona pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii. Zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza jest liderem LaLiga z 68 punktami i ma dwanaście punktów przewagi nad drugim Realem Madryt.