Robert Lewandowski trafił do FC Barcelony latem ubiegłego roku. Po kilkutygodniowym przeciąganiu liny Katalończycy doszli do porozumienia z Bayernem Monachium w kwestii transferu, którego kwota wyniosła 45 milionów euro. Polski napastnik przybył na Camp Nou, żeby odbudować Barcelonę na arenie europejskiej i krajowej. W Europie ta sztuka się nie udała, bo klub odpadł z Ligi Mistrzów, a potem w 1/16 Ligi Europy, ale już w Hiszpanii ma niemalże pewne mistrzostwo (12 punktów przewagi nad Realem Madryt na 12 kolejek przed końcem), a do tego prowadzi z "Królewskimi" 1:0 po pierwszym półfinale Pucharu Króla. Dodatkowo w styczniu Lewandowski sięgnął z Barceloną po Superpuchar Hiszpanii.
Polak jest główną postacią w ataku FC Barcelony, od następnego sezonu ma znaleźć się w czwórce kapitanów drużyny. Dlatego zadziwiające są doniesienia katalońskiego dziennika "El Nacional", który poinformował, że klub z Camp Nou rozważa sprzedaż swojego najlepszego strzelca.
"Robert Lewandowski przeżywa swoje najgorsze chwile na Camp Nou" - czytamy w dzienniku, który podkreśla, że napastnik ostatniego gola zdobył miesiąc temu w rewanżowym spotkaniu z Manchesterem United w Lidze Europy, który Barcelona przegrała 1:2. Do tego w ostatnich 10 spotkaniach ligowych trafił do siatki zaledwie dwa razy.
Słabą skuteczność Lewandowskiego mają dostrzegać Joan Laporta oraz Xavi Hernandez. "El Nacional" stwierdza, że Polak miał świetne wejście do klubu, ale w ostatnich miesiącach wygląda słabiej. Jednocześnie najważniejsze osoby w Barcelonie doceniają jego charakter i umiejętności przywódcze oraz wpływ na młodych zawodników.
Jeśli jednak sytuacja nie ulegnie poprawie, to FC Barcelona może podjąć bardzo trudną decyzję, jaką będzie wystawienie Lewandowskiego na sprzedaż w letnim okienku transferowym. Barcelona wierzy, że Polak odwróci tendencję, ale - zdaniem dziennika - "nic nie jest wykluczone".
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Dodatkowo amerykański "Forbes" dodaje, że chociaż Lewandowski przyszedł za spore pieniądze, jak na swój wiek, to lepszą opcją może być jego sprzedaż z potencjalną stratą, niż trzymanie go w klubie i płacenie coraz wyższej pensji przez następne lata. Zdaniem Amerykanów Lewandowski zarabia aktualnie 10 milionów euro netto, ale w kolejnym sezonie ta kwota wzrośnie do 13 milionów euro, a jeszcze w kolejnym do 16 milionów.
Niezależnie od ostatnio słabszej formy polskiego napastnika, to trudno określić jego liczby w FC Barcelonie mianem rozczarowujących. W 33 występach strzelił 25 bramek i zaliczył sześć asyst.