FC Barcelona dwa ostatnie mecze ligowe przeciwko Valencii oraz Athletic Bilbao wygrała skromnie, bo tylko 1:0. Nie byłoby jednak tych zwycięstw, gdyby nie Raphinha, który w obu spotkaniach był autorem bramek na wagę trzech punktów. Brazylijczyk w ostatnim czasie jest liderem Katalończyków.
Dzięki świetnym występom w ostatnim czasie 26-letni piłkarz doczekał się nowego pseudonimu. Katalońskie media ochrzciły go mianem "Raphinhowskiego". To wyraźnie porównanie zawodnika do Roberta Lewandowskiego. "Może to nie komar, ale Raphinhowski również kłuje" - czytamy na portalu ccma.cat.
Portal zauważył również, że w 2023 roku Rahpinha nie ma sobie równych, jeśli chodzi o brazylijskich zawodników w Europie. "W 2023 roku, nie idąc dalej, skrzydłowy znajduje się na szczycie listy najlepszych brazylijskich napastników w głównych ligach europejskich. Ani Vinicius, ani kontuzjowany Neymar, ani nawet Gabriel Martinelli występujący w Arsenalu, zmierzającym do osiągnięcia historycznego wyniku, nie są tak dobrzy".
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Raphinha przez inne medium został z kolei okrzyknięty "nowym zabójcą Barcelony". Co ciekawe, w pierwszej części sezonu taki tytuł dzierżył Robert Lewandowski, który jesienią imponował formą. Wiosną rolę lidera katalońskiej drużyny przejął jego młodszy kolega z Brazylii.
Skrzydłowy od początku roku zdobył łącznie siedem bramek i zanotował pięć asyst. To najlepszy wynik w całym zespole FC Barcelony.