Robert Lewandowski przeżywa obecnie kryzys formy, a wyjście z niego ostatnio utrudniła mu kontuzja. W niedzielnym meczu z Athletikiem Bilbao wrócił do gry, ale się nie przełamał. FC Barcelona wygrała 1:0, ale Polak bramki nie zdobył. Bez gola w lidze pozostaje od trzech tygodni. O ile w klasyfikacji strzelców LaLiga pozostaje niezagrożony, o tyle w klasyfikacji Złotego Buta powoli przestaje się liczyć.
Licznik Lewandowskiego w lidze zatrzymał się 19 lutego. Wtedy to nasz napastnik trafił w spotkaniu z Cadizem, wygranym przez FC Barcelonę 2:0. Później przyszło przegrane 0:1 starcie z Almerią, po którym doznał kontuzji, przymusowa przerwa w meczu z Valencią i na koniec bezbarwny występ z Athletikiem. 34-latek wciąż nie może doczekać się 16. gola.
Na tej sytuacji korzystają inni napastnicy, którzy zaczynają dystansować Lewandowskiego w klasyfikacji Złotego Buta. Brane są w niej pod uwagę liczba bramek zdobytych w sezonie ligowym oraz współczynnik trudności, przypisany do każdej europejskiej ligi. Polak ma zatem 30 punktów, ponieważ liczbę 15 goli pomnożono o współczynnik 2. Daje mu to dopiero 11. miejsce, a do prowadzącego Erlinga Haalanda traci aż 26 punktów.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Szanse Lewandowskiego na statuetkę są zatem niewielkie. Do gry o nią mogą spróbować się włączyć Harry Kane z Tottenhamu i Victor Osimhen z Napoli. Obaj mają odpowiednio 40 i 38 punktów. Strata do Norwega w ich przypadku sięga 8-9 bramek. U Polaka wynosi aż 13. Na razie kapitan reprezentacji Polski musi myśleć o powrocie do najlepszej dziesiątki. W niedzielę wypchnął go z niej Folarin Balogun ze Stade de Reims, dzięki trafieniu przeciwko AS Monaco. Dzięki niemu ma koncie 16 bramek w lidze, tyle samo co Wissam Ben Yedder z Monaco i Alexandre Lacazette z Lyonu.
Aktualna klasyfikacja Złotego Buta 2022/2023: