FC Barcelona wygrała 1:0 z Realem Madryt po bramce samobójczej Edera Militao z 26. minuty gry. W całym spotkaniu kibice zobaczyli tylko dwa celne strzały (oba Barcelony) i Real utrzymujący się przy piłce przez 65 procent czasu spotkania. Nie brakowało również ostrej gry, za co piłkarze obu drużyn zobaczyli po trzy żółte kartki, a dodatkowo pouczony został także trener Xavi. Jako pierwszego arbiter upomniał Viniciusa Juniora i okazuje się, że chwilę później mógł wyrzucić go z boiska.
Już w 24. minucie spotkania Vinicius Junior został napomniany żółtą kartką, kiedy faulem zatrzymał Frenkiego de Jonga. Brazylijczyk nie mógł uwierzyć w decyzję sędziego Munuera Montero i niemal od razu ruszył do niego z protestem. Skrzydłowy dyskutował, machał rękami i łapał się za głowę. Sędzia pozostał jednak nieugięty, ale okazuje się, że mógł nawet wyrzucić zawodnika z boiska.
- Niesprawiedliwe było pozostawienie ciągłych protestów Brazylijczyka bez żółtej kartki. Wskazywał palcami na twarz Munuery Montero. Sędzia nie może pozwolić zawodnikowi na takie zachowanie po swojej decyzji. Vinicius musiał obejrzeć drugą żółtą kartkę - przekonuje były sędzia Eduardo Iturralde Gonzalez cytowany przez dziennik "AS".
W takim wypadku Vinicius wyleciałby z boiska w konsekwencji dwóch żółtych kartek i nie zagrałby w meczu rewanżowym. Nie wiadomo również, jak potoczyłoby się środowe spotkanie, gdyby Real Madryt grał w osłabieniu przez niemal 65 minut. Madrytczycy niecałe dwie minuty po tej sytuacji stracili bramkę na wagę porażki.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Brak Viniciusa w meczu rewanżowym z pewnością byłby dużym osłabieniem drużyny Carlo Ancelottiego. Brazylijczyk w tym sezonie rozegrał 38 spotkań, w których zdobył 18 goli i zaliczył 9 asyst. Na równi z Karimem Benzemą czyni go to najskuteczniejszym piłkarzem mistrzów Hiszpanii. Ponadto 22-latek nazbierał już sporo żółtych kartek. W LaLiga ma ich już sześć, przez co pauzował w meczu 21. kolejki z Elche, w Pucharze Króla ma trzy, a jedną w Lidze Mistrzów.
Rewanż półfinału Pucharu Króla pomiędzy FC Barceloną a Realem Madryt zaplanowano na 5 kwietnia. Wcześniej obie drużyny spotkają się w ramach 26. kolejki LaLiga. Spotkanie na Camp Nou odbędzie się 19 marca.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!