Madrycki dziennikarz grzmi po gali FIFA The Best. "Pogarda dla historycznego wyniku"

- Pogarda dla historycznego wyniku - tak nagrody FIFA The Best na łamach "ASa" skomentował Tomasz Roncero, madrycki dziennikarz. Zarzuca on światowej organizacji piłkarskiej, że celowo nagrodziła zawodnika i trenera, którzy zwyciężyli w turnieju organizowanym przez FIFA.

W poniedziałek odbyła się gala rozdania nagród FIFA The Best za rok 2022. Polski Internet najbardziej rozgrzała statuetka dla Marcina Oleksego za najładniejszą bramkę ubiegłych dwunastu miesięcy. Natomiast najlepszym piłkarzem został Leo Messi. Argentyńczyk strzelił na zeszłorocznym mundialu siedem goli i poprowadził swoją drużynę do trzeciego mistrzostwa świata. Było to drugie takie wyróżnienie w karierze napastnika.

Zobacz wideo Granerud wreszcie zabrał głos. Tak tłumaczy słowa o parodii

Ostre reakcje na nagrody dla Argentyńczyków

Triumf "Albicelestes" w Katarze miał decydujący wpływ na laureatów plebiscytu, bo obok Leo Messiego wyróżnieni zostali również Emiliano Martinez - w kategorii najlepszego bramkarza - oraz Lionel Scaloni, selekcjoner świeżo upieczonych mistrzów świata. Takie wybory mocno podrażniły i zirytowały środowisko Realu Madryt. Trzecie miejsce wśród najlepszych piłkarzy zajął Karim Benzema, który w sieci dał do zrozumienia, że bardziej zasłużył na główną nagrodę. Opublikował na Instagramie zrzut ekranu z innego konta, na którym przedstawiono wszystkie jego osiągnięcia w 2022 roku.

Kibice mistrzów Hiszpanii wściekli się do tego stopnia, że oburzenie wśród nich wywołał głos oddany przez Davida Alabę, który jako kapitan reprezentacji Austrii na pierwszym miejscu umieścił Leo Messiego. Obrońca wyjaśnił, że był to głos całej kadry narodowej.

Natomiast Tomas Roncero, dziennikarz sympatyzujący z Realem Madryt, na łamach "ASa" nazwał te wyniki "pogardą dla historycznego wyniku", w kontekście czternastego triumfu "Królewskich" w Champions League. Plebiscyt FIFA The Best szyderczo nazwał "The Best of Qatar" z uwagi na powiązania światowej organizacji piłkarskiej, która w dodatku chciała nagrodzić zwycięzców imprez pod swoją egidą, a nie UEFA. Roncero nie rozumie, dlaczego Karim Benzema, Thibaut Courtois czy Carlo Ancelotti nie zostali docenieni i cieszy się, że klub nie wysłał swoich przedstawicieli na tę "farsę".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.