Od zawsze wiadomo, że Robert Lewandowski jest tytanem pracy. 34-letni napastnik dba o formę nie tylko na boisku, ale i podczas indywidualnych zajęć. - Robert to wspaniały przykład na to, że tytaniczną pracą i konsekwencją można osiągnąć niewyobrażalne sukcesy i być lepszym, coraz lepszym, aż w końcu najlepszym graczem w Niemczech, a potem na świecie - mówił kiedyś o nim Giovane Elber, były reprezentant Brazylii, jeszcze jak Polak występował w Bayernie Monachium.
W podejściu do treningów u Lewandowskiego nic się nie zmieniło po jego transferze do FC Barcelony. Cały czas pokazuje swój wielki etos pracy i wielki profesjonalizm. Kolejny raz potwierdził to po ostatnim meczu ligowym z Sevillą. Wtedy trener Xavi obiecał zawodnikom dodatkowy dzień wolny w nagrodę za to, że wygrali spotkanie (3:0 po golach Jordi Alby, Raphinhi i Gaviego). Rzeczywiście tak się stało i piłkarze odpoczywali. Jednak nie wszyscy. Według informacji telewizji "El Chirungito TV", mimo dnia wolnego na treningu pojawił się Robert Lewandowski. Oprócz reprezentanta Polski w klubie zjawili się też Sergio Busquets oraz Sergi Roberto.
- Sergio Busquets kontynuuje rehabilitację w Ciudad Deportiva del Barca. Lewandowski i Sergi Roberto również trenują mimo wolnego dnia - napisał na Twitterze dziennikarz Marc Nunez.
Robert Lewandowski w tym sezonie zagrał w 26 spotkaniach. Zdobył 23 bramki i miał pięć asyst.
FC Barcelona po 20 kolejkach prowadzi w La Lidze. Ma 53 punkty, osiem więcej od wicelidera i obrońcy trofeum - Realu Madryt.