Był na wylocie z Realu, wyrasta na lidera drużyny. "Stał się niezbędny"

Dani Ceballos długo nie mógł się rozkręcić, ale wreszcie staje się ważnym zawodnikiem Realu Madryt. - Hiszpan nadaje szybkości akcjom Realu. Stął się niezbędny w Madrycie - uważa Miguel Quintana, dziennikarz "Marki" oraz platformy DAZN.

Najpierw słowo wstępu. Latem 2017 roku Real Betis sprzedał Daniego Ceballosa za 17 milionów euro do Realu Madryt. W naszpikowanej gwiazdami drużynie "Królewskich" nie miał zbyt wielu okazji do gry. Ale gdy już otrzymywał szanse, to widać było w nim potencjał. Tak przynajmniej pomyśleli działacze Arsenalu, którzy go wypożyczyli w 2019 roku.

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

W ciągu dwóch lat w Londynie nie zachwycił. Rozegrał 77 spotkań, strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. No i z podkulonym ogonem środkowy pomocnik wrócił do Madryt. W poprzednim sezonie nie miał wiele okazji do gry. Na murawie spędził zaledwie 338 minut. Trzeba jednak zaznaczyć, że pół roku stracił przez uraz stawu skokowego.

Latem nie było zbyt wielu chętnych na jego zakup, więc został w Madrycie. Carlo Ancelotti nie stawiał na Hiszpana, ale ostatnio sytuacja się zmieniła. Ceballos korzysta z absencji Aureliena Tchouameniego i oszczędzania sił Toniego Krossa oraz Luki Modricia. Wystąpił w 18 spotkaniach tego sezonu, a najlepiej zaprezentował się w Pucharze Króla. Rozegrał trzy mecze, m.in. z Villarrealem i Atletico Madryt, w których zdobył jedną bramkę i aż trzy asysty. 

No i nagle się okazało, że Ceballos ma swoich zwolenników. Jednym z nich jest Miguel Quintana, dziennikarz "Marki" oraz platformy DAZN.

- Ceballos nadaje szybkości akcjom Realu. Stął się niezbędny w Madrycie. Choć drużyna Ancelottiego jest coraz lepsza, to wciąż jej daleko do swojej najlepszej dyspozycji. Aby szybciej wróciła na właściwie tory, potrzebne jest postawienie na Ceballosa. Dani puka do drzwi, a Ancelotti powinien dać mu szansę w pierwszym składzie. To pomoże Realowi, i Ceballosowi - uważa Quintana.

I dodaje: - Podejmuje dobre decyzje na boisku. Jego gra ożywia Realu, szczególnie środek pola. A bez dobrej pracy pomocników, tracą napastnicy.

Atletico zainteresowane Ceballosem

Latem bieżącego roku wygasa kontrakt Ceballosa z Realem. Sytuację chce wykorzystać Atletico Madryt, które zaoferowało już wstępną umowę hiszpańskiemu pomocnikowi. Ten jednak czeka z decyzją na ruch "Królewskich".

W sumie w barwach Realu Ceballos wystąpił w 95 meczach. W tych występach zdobył sześć bramek oraz zanotował siedem ostatnich podań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.