FC Barcelona coraz pewniej zmierza po mistrzostwo Hiszpanii. Dzięki wygranej 3:0 nad Sevillą (gole Jordiego Alby, Gaviego i Raphinhi - red.) zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza ma już osiem punktów przewagi nad drugim Realem Madryt. To efekt wpadki madrytczyków w meczu z Realem Mallorca (0:1). Starcie z Sevillą było siódmym meczem Primera Division w tym sezonie, w którym Robert Lewandowski nie strzelił gola. Mimo tego hiszpańskie media cały czas się nim zachwycają.
Albert Masnou z hiszpańskiej gazety "Sport" postanowił podsumować pierwsze 200 dni Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Dziennikarz zwrócił najpierw uwagę na to, że przy okazji tego transferu pojawiały się pewne znaki zapytania. "Przyjście Lewandowskiego budziło pewne wątpliwości - czy to z powodu wieku, czy to dlatego, że gra jako środkowy napastnik i Barcelona na wielu etapach może go nie potrzebować. Przede wszystkim budził wątpliwość dlatego, że przychodził wypełnić lukę po Leo Messim. Nie tylko ze względu na pozycję na boisku" - czytamy w artykule.
Później Masnou skupił się już tylko na pozytywach i pokazał, jak duży wpływ na Barcelonę ma Robert Lewandowski. "Lewandowski z nawiązką wypełnił rolę, dla której został sprowadzony. Jest też punktem odniesienia w drużynie pełnej młodych piłkarzy, zjednoczył szatnię - aby drużyna była spójna, on, Alba i Busquets zapewniają równowagę. Dodatkowo jest punktem zaczepienia w nowej grupie, która narodziła się w szatni - on, Frenkie De Jong, Marc-Andre ter Stegen i Andreas Christensen. Nie tylko oni się dobrze dogadują, ale też ich żony oraz partnerki" - dodaje dziennikarz "Sportu".
"Robert Lewandowski to transfer, który natychmiastowo i z nawiązką spełnia to, po co faktycznie został ściągnięty. A jednak cierpi, bo cały czas czegoś brakuje w ataku. Nie ma tam wystarczająco dużo szans, ponieważ nie wszyscy skrzydłowi podają mu piłki" - podsumowuje Albert Masnou.
Obecnie Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej z 14 golami i ma trzy trafienia więcej od Joselu z Espanyolu. Bilans polskiego napastnika we wszystkich rozgrywkach to 23 gole i 5 asyst w 26 spotkaniach.