Kolejne potknięcie Realu Madryt. Barcelona odjeżdża "Królewskim"

Ogromna nieskuteczność przyczyniła się do straty punktów przez Real Madryt. Mistrzowie Hiszpanii ponownie zgubili punkty w La Liga remisując z Realem Sociedad i traci już pięć oczek do lidera, FC Barcelony.

Niedzielny mecz Realu Madryt z Realem Sociedad był absolutnym hitem 19. kolejki La Liga. Naprzeciw siebie stanęły bowiem druga i trzecia drużyna tabeli, wciąż mające duże szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu.

Zobacz wideo Santos: Polska należy do czołówki światowej. Ma wspaniałych piłkarzy

Przewaga faworytów

Od samego początku spotkania było widać, że to zawodnicy Carlo Ancelottiego będą prowadzić grę. Karim Benzema i spółka nie tylko zdecydowanie kontrolowali posiadanie piłki, ale i co kilka minut poważnie zagrażali bramce strzeżonej przez Alejandro Remiro, przybliżając się do zdobycia gola i wyjścia na prowadzenie.

Zdecydowaną różnicę klas było widać przede wszystkim w pierwszej połowie. Gdy drużyna z kraju Basków oddała zaledwie jeden niecelny strzał, "Królewscy" trzykrotnie trafili w światło bramki, dodając do tego pięć niecelnych uderzeń. Mimo to, na tablicy wyników wciąż widniał wynik 0:0.

W drugiej połowie, choć drużyna z Santiago Bernabeu wciąż wyraźnie przeważała, niżej notowana ekipa z Sociedad zaczęła szukać szansy dla siebie. Było to jednak zdecydowanie za mało na sforsowanie obrony gospodarzy, którzy do samego końca starali się wygrać spotkanie. 

Niestety dla kibiców Realu Madryt, ich ulubieńcy byli dziś wyjątkowo nieskuteczni. W szczególności bardzo duże problemy z wykorzystywaniem pojawiających się okazji miał Vinicius Junior, który z powodzeniem mógł być dziś autorem co najmniej dwóch goli dla swojej drużyny. Ostatecznie jednak mecz zakończył się wynikiem 0:0.

Kolejne potknięcie "Królewskich" jest znakomitą informacją dla FC Barcelony. Podopieczni Xaviego z Robertem Lewandowskim na czele wygrywając w sobotę z Gironą zdołali odskoczyć w tabeli La Liga najgroźniejszemu rywalowi na pięć oczek, co w połowie sezonu nie jest może ogromną zaliczką, lecz daje pewne poczucie bezpieczeństwa.

Oba zespoły zajmujące czołowe miejsca w lidze hiszpańskiej rozegrają kolejne spotkania pierwszego i drugiego lutego. Najpierw FC Barcelona wybierze się do Sewilli, gdzie zagra z Betisem. Dzień później, Real Madryt podejmie na swoim terenie zespół Valencii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.