W środę FC Barcelona podejmie Real Sociedad w ćwierćfinale Pucharu Króla. Trener gospodarzy - Xavi - w tym meczu będzie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik nie zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych FC Barcelony z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę, jaką zobaczył w meczu z Osasuną jeszcze przed mundialem.
"Lewandowski: powrót zabójcy" - w taki sposób powrót naszego napastnika zapowiedział kataloński "Sport". Autor tekstu przedstawił w nim statystyki Polaka oraz ich wpływ na FC Barcelonę. Wniosek jest banalny: drużyna jest dużo skuteczniejsza z Lewandowskim w składzie.
"Obecność Polaka w składzie jest równoznaczna z golami" - czytamy w tekście. Autor przypomniał, że w 2023 r. Lewandowski zagrał w trzech spotkaniach, w których strzelił cztery gole. Polak zdobył po bramce w meczach z Betisem i Realem Madryt w Superpucharze Hiszpanii oraz dwa gole w meczu Pucharu Króla z Ceutą.
"Powrót zabójcy"
"W dwóch ostatnich spotkaniach ligowych FC Barcelona zdobyła tylko dwie bramki. Chociaż trafienia Ousmane'a Dembele z Atletico Madryt i Pedriego z Getafe były na wagę złota, to problem bez Lewandowskiego w składzie jest widoczny gołym okiem" - czytamy w tekście.
I dalej: "W środę wieczorem Polak wróci na boisko i jego skuteczność może pomóc drużynie w awansie do półfinału Pucharu Króla. W sobotę FC Barcelona zagra ostatni mecz ligowy bez Lewandowskiego, a jej rywalem będzie Girona. To dzień, po którym Xavi odetchnie z ulgą".
W obecnym sezonie Lewandowski zagrał w 23 meczach, w których strzelił 22 gole i miał pięć asyst. Polak jest oczywiście najskuteczniejszym zawodnikiem w swojej drużynie. Następny w kolejności Dembele ma na koncie raptem siedem bramek. Sześć trafień ma Ansu Fati, a po pięć Ferran Torres oraz Pedri.
