Hit transferowy z Manchesteru City do Barcelony. Media: I to za darmo

Ilkay Gundogan od lipca stanie się piłkarzem FC Barcelony. Jose Alvarez informuje, że pomocnik Manchesteru City podpisał umowę z klubem z Katalonii i na zasadzie wolnego transferu opuści drużynę Pepa Guardioli.

Ilkay Gundogan do Manchesteru City dołączył w lipcu 2016 roku za 27 milionów euro z Borussii Dortmund. Był pierwszym transferem sfinalizowanym przez Pepa Guardiolę. W klubie z Etihad Stadium rozegrał do tej pory 288 meczów, w których zdobył 51 goli i zaliczył 35 asyst. Czterokrotnie świętował mistrzostwo Anglii, Jego kontrakt wygasa jednak 30 czerwca i postanowił go nie przedłużać. Po wypełnieniu umowy nie będzie jednak wolnym piłkarzem, bo już związał się z FC Barceloną. 

Zobacz wideo MŚ w piłce ręcznej. Nasz trener komentuje przegraną z Hiszpanią: Zagraliśmy dobre zawody, ale to za mało

Ilkay Gundogan od lata w FC Barcelonie. Darmowy hit transferowy stał się faktem

Hiszpańskie media od miesięcy informowały, że FC Barcelona ma zamiar skorzystać z kończących się kontraktów czołowych piłkarzy i już w zimie podpisze umowę ze środkowym pomocnikiem. Wśród kandydatów wskazywano jednak przede wszystkim Yuriego Tielemansa z Leicester City oraz N'Golo Kante i Jorginho z Chelsea. No i stało się. Zespół Xaviego faktycznie zasili piłkarz z angielskiej Premier League, ale będzie to Ilkay Gundogan. 

Informację o podpisaniu umowy z piłkarzem przekazał dziennikarz Jose Alvarez z El Chiringuito TV. Jeszcze we wtorek dziennikarze "The Telegraph" informowali, że powodem sprowadzenia Gundogana przez klub z Katalonii może być przede wszystkim sytuacja N'Golo Kante. Francuz prawdopodobnie podpisze nową umowę z Chelsea, więc Barcelona reaguje i korzysta z opcji pozyskania Niemca. 32-letni pomocnik ma być jednym z zastępców Sergio Busquetsa. 

Ilkay Gundogan w tym sezonie rozegrał 25 meczów w barwach Manchesteru City i najczęściej wybiegał na boisko w pierwszym składzie. Ma dwa gole oraz dwie asysty i nadal jest ceniony przez Pepa Guardiolę, który mianował go jednym z kapitanów drużyny. Według "The Telegraph" jego pozycja w klubie słabnie głównie z powodu fantastycznej dyspozycji Hiszpana Rodriego i stąd wynika decyzja o odejściu do Barcelony. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

32-latek zasili FC Barcelonę już 1 lipca, ale na razie pozostanie w Manchesterze i będzie walczył o wygraną w Lidze Mistrzów i Premier League. Prawdopodobnie pojawi się na boisku jeszcze w czwartek o godzinie 21:00, kiedy to jego drużyna podejmie Tottenham w zaległym meczu 7. kolejki Premier League. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.