Szokujące fakty ws. Lewandowskiego. Wcale nie chciał do Barcelony

Robert Lewandowski na dobre zadomowił się w FC Barcelonie, choć początkowo miał zupełnie inne plany. Jak donoszą hiszpańskie media, Polak w pierwszej kolejności myślał o przenosinach do Realu Madryt. Nie chodzi jednak o plotki sprzed lat, ale letnie okienko transferowe.

Robert Lewandowski z Realem Madryt łączony był od bardzo dawna. Klub zainteresował się Polakiem, gdy ten grał jeszcze w barwach Borussii Dortmund. Bliżej zaczął mu się przyglądać po 24 kwietnia 2013 r., kiedy to Lewandowski strzelił przeciwko niemu cztery gole w półfinale Ligi Mistrzów i poprowadził niemiecką drużynę do zwycięstwa 4:1. Później plotki na temat transferu pojawiały się regularnie. Okazuje się, że napastnik chciał odejść do stolicy Hiszpanii nawet w ostatnim okienku transferowym.

Zobacz wideo Lewandowski kochany w Hiszpanii, aż tu nagle: Trzeba to jasno powiedzieć

Robert Lewandowski myślał o transferze do Realu Madryt. Musiał wybrać FC Barcelonę

Takie rewelacje podało hiszpańskie "Relevo". Portal informuje, że FC Barcelona wcale nie była pierwszym wyborem Roberta Lewandowskiego. Kiedy piłkarz postanowił zakończyć swoją przygodę z Bayernem Monachium, miał poprosić swojego agenta Piniego Zahaviego, aby najpierw skontaktował się z działaczami Realu Madryt. Ci jednak nie byli już zainteresowani. Dopiero wtedy w grę wchodziła Barca.

Według dziennikarzy prezes Realu Madryt Florentino Perez rzeczywiście chciał ściągnąć do siebie Polaka, ale zdecydowanie wcześniej. Real odmówił ze względu na zaawansowany wiek polskiego kapitana (34 lata) oraz fakt, że w tamtym momencie najlepszy okres w karierze przeżywał Karim Benzema (co zaowocowało zdobyciem Złotej Piłki). Napastnik tej klasy po prostu nie był potrzebny. Jedynym piłkarzem grającym na podobnej pozycji, który był brany wówczas pod uwagę, był Kylian Mbappe.

Lewandowski odegra się Realowi? W niedzielę finał Superpucharu Hiszpanii

Lewandowski ostatecznie zdecydował się na FC Barcelonę ze względu na rodzinę. Perspektywa przeprowadzki do Hiszpanii szczególnie miała podobać się jego żonie. O napastnika miały także zabiegać PSG i Chelsea. W Katalonii Polak odnalazł się znakomicie. W dotychczasowych 21 meczach w tym sezonie zdobył aż 19 bramek.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W niedzielę Lewandowski będzie mógł ponownie udowodnić Realowi swoją wartość. Polak zagra przeciwko niemu w finale Superpucharu Hiszpanii. Początek meczu o godz. 20.00. Piłkarz wciąż czeka na swoją pierwszą bramkę w El Clasico. W październiku FC Barcelona przegrała w lidze z "Królewskimi" 1:3, a jedynego gola dla niej strzelił wówczas Ferran Torres.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.