Wielki zwrot ws. Aubameyanga. Nie może wrócić do Barcelony. Kuriozalny powód

Pierre-Emerick Aubameyang jest skazany na pozostanie w Chelsea do lata. Wszystko przez surowe przepisy. FIFA nie pozwala reprezentować trzech klubów w jednym sezonie, a zasady ligi hiszpańskiej uniemożliwiają mu powrót do FC Barcelony.

Pierre-Emerick Aubameyang latem 2022 roku trafił z FC Barcelony do Chelsea. Jego początek w nowym klubie nie należy do udanych i od dłuższego czasu jest w bardzo słabej dyspozycji. W meczu z Manchesterem City wszedł na boisko w piątej minucie, ale opuścił je zaledwie po godzinie, ponieważ kompletnie zawodził. Do tej pory zagrał w 16 spotkaniach i zdobył tylko trzy bramki. W związku z tym media informują o niepewnej przyszłości Gabończyka w Londynie.

Zobacz wideo Marina skradła show na czerwonym dywanie. Największe gwiazdy

Gabończyk nie może liczyć na powrót do FC Barcelony?

Jak informuje "Mundo Deportivo", okazuje się, że Pierre-Emerick Aubameyang nie będzie mógł wrócić do klubu, z którego wyruszył do stolicy Anglii, nawet jeśli zainteresowane strony zdołałyby się porozumieć. Wszystko przez surowe przepisy ligi hiszpańskiej. Pomimo że zasady ustalone przez FIFA zezwalają mu na ponowną grę w barwach FC Barcelony w obecnych rozgrywkach, to hiszpańskie już nie. Tam nie można w jednym sezonie trzykrotnie zarejestrować zawodnika w lidze. Na jego nieszczęście, przed odejściem do Chelsea zdążył rozegrać jeden mecz w La Liga. Oznacza to, że piłkarz zostanie w Londynie do lata.

Artykuł 130 dotyczący ograniczeń licencji piłkarzy w regulaminie hiszpańskiej federacji jest bardzo jasny -Piłkarz może być zarejestrowany w jednej drużynie, bez możliwości zwolnienia i zarejestrowania przez nią w trakcie tego samego sezonu, z wyjątkiem przypadków działania siły wyższej lub wprowadzenia nowych przepisów regulacyjnych. Podobnie w trakcie sezonu nie można być zarejestrowanym i występować w więcej niż dwóch różnych klubach - czytamy w "Mundo Deportivo".

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

FC Barcelona po 16 kolejkach jest liderem La Ligi z dorobkiem 41 punktów. Nad drugim Realem Madryt ma trzy punkty przewagi. W następnej serii spotkań zmierzy się z Getafe. Ten mecz zaplanowany jest na 21 stycznia. Wcześniej ekipę Xaviego czeka jeszcze rywalizacja z Realem Betis (12 stycznia) w superpucharze Hiszpanii oraz AD Ceutą (18 stycznia) w Pucharze Króla.

Więcej o:
Copyright © Agora SA