"Najgorszy transfer w historii Realu Madryt". Eden Hazard zawiódł. Znowu

Eden Hazard otrzymał wreszcie szansę gry w pierwszym składzie Realu Madryt i ponownie zawiódł. Belg nie zrobił nic przeciwko czwartoligowemu CP Cacereno i został brutalnie podsumowany przez jednego z hiszpańskich dziennikarzy.

- Trenował dobrze. Widzę, że jest lepszy niż przed mistrzostwami świata, to jest prawda. Jestem pewien, że we wszystkich meczach, jakie są przed nami, Hazard będzie ważny - mówił Carlo Ancelotti o Edenie Hazardzie pod koniec grudnia. Od tamtego czasu Real Madryt rozegrał dwa spotkania, z czego Belg wystąpił w jednym z nich. I mimo słów włoskiego szkoleniowca, Hazard zagrał na poziomie, który prezentuje w Madrycie od momentu transferu latem 2019 roku, czyli nijakim.

Zobacz wideo Dariusz Szpakowski o polskiej piłce. "Skończmy z tym polskim piekiełkiem"

Słabe statystyki Hazarda na tle czwartoligowca 

W miniony wtorek Real Madryt zmierzył się na wyjeździe z CP Cacereno w meczu 1/16 Pucharu Króla. Mistrzowie Hiszpanii po słabym meczu wygrali 1:0, a gola zdobyli, dopiero gdy Hazard opuścił boisko.

Hazard przeciwko czwartoligowcowi rozegrał 68 minut. W tym czasie nie oddał żadnego strzału na bramkę, nie zanotował udanego dryblingu, nie zaliczył dobrego dośrodkowania, zanotował jedno kluczowe podanie i wygrał jeden z trzech pojedynków. I to wszystko na tle drużyny z czwartego poziomu rozgrywkowego w Hiszpanii, przeciwko któremu wystąpił na swojej ulubionej pozycji lewego skrzydłowego.

Dodatkowym podsumowaniem fatalnego meczu Belga był gol, którego Rodrygo strzelił minutę później. Po zejściu Hazarda zszedł na lewe skrzydło i po ładnej, indywidualnej akcji zdobył rozstrzygające trafienie przeciwko Cacereno.

- Skreśliłeś go? Ja zrobiłem to dawno temu. To może być najgorszy transfer w historii Realu Madryt - napisał na Twitterze dziennikarz Sergio Valentin. Hiszpan dołączył do tweeta wymowne zdjęcie Hazarda prezentujące aktualną sylwetkę zawodnika. 

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dotychczas Eden Hazard rozegrał zaledwie siedem spotkań w bieżącym sezonie w barwach Realu Madryt, w których strzelił gola i zaliczył asystę. Belg nie przekonuje Carlo Ancelottiego i nie prezentuje optymalnego poziomu. Jeszcze w maju 2022 roku zapowiadał, że "nie jest skończony", ale rzeczywistość wydaje się zupełnie inna i Hazard już nigdy nie wróci na poziom z 2019 roku, gdy przychodził za 100 milionów z Chelsea, jako jeden z najlepszych piłkarzy świata.

7 stycznia Eden Hazard skończy 32 lata i wydaje się, że Real Madryt zrobi wszystko, żeby rozstać się z nim przed końcem kontraktu, który wygasa dopiero latem 2024 roku.

Więcej o: