Po raz pierwszy Robert Lewandowski Złotego Buta zdobył w sezonie 2020/21, kiedy to w barwach Bayernu Monachium zdobył 41 goli. W minionych rozgrywkach zdobył o sześć goli mniej, ale po raz drugi w jego karierze wystarczyło to, by zostać najlepszym strzelem europejskich lig. Polak zaprezentował nagrodę kibicom przed derbami Barcelony i otrzymał głośne owacje od całego Camp Nou.
Pierwotnie Robert Lewandowski miał nie wystąpić w spotkaniu FC Barcelona - Espanyol z powodu zawieszenia, ale jego klub zdecydował, że Polak pojawi się na murawie i zaprezentuje nagrodę kibicom. Decyzję o zawieszeniu Polaka jednak odroczono, a Lewandowski został wybrany przez Xaviego do składu Barcelony.
Tuż przed rozpoczęciem spotkania 34-latek pojawił się na murawie ze statuetką Złotego Buta, a jego towarzyszem był Gavi. Hiszpan prezentował z kolei statuetkę Golden Boy'a, w więc najlepszego młodego zawodnika Starego Kontynentu. Obaj panowie wznosili nagrody w górę, prezentując je kibicom. Ponadto wspólnie pozowali do zdjęć, a kibice nagradzali ich gromkimi brawami. Cała prezentacja trwała zaledwie 30 sekund, a po niej obaj zawodnicy wrócili do szatni, by przygotować się do derbów z Espanyolem.
W tym sezonie Robert Lewandowski nie jest faworytem do wygrania Złotego Buta, ale w wyścigu po nagrodę zajmuje drugie miejsce. Polak zdobył do tej pory 13 bramek, czyli o siedem mniej niż pierwszy Norweg Erling Haaland i tyle samo, co Anglik Harry Kane.O jednego gola mniej ma Kylian Mbappe.