Były prezes Espanyolu grzmi po decyzji ws. Lewandowskiego. "Wstyd"

Nie milkną echa decyzji o odwieszeniu Roberta Lewandowskiego na sobotnie derby z Espanyolem Barcelona. Do sprawy odniósł się były prezes klubu, Joan Collet. - To prawdziwy wstyd, co dzieje się w tej chwili w piłce nożnej. Zawsze te same kluby otrzymują pomoc - przyznał w rozmowie z radiem La Grada.

W piątek popołudniu władze Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie poinformowały o tym, że zawieszenie Roberta Lewandowskiego, które było efektem czerwonej kartki w meczu z Osasuną, zostało uchylone do ponownego rozpatrzenia sprawy (więcej o tym pisaliśmy --> TUTAJ). To oznacza, że napastnik może wystąpić w sobotnich derbach z Espanyolem, co nie spodobało się władzom tego klubu. 

Zobacz wideo Polscy sędziowie finału mundialu przywitani na lotnisku

Espanyol rozwścieczony decyzją ws. Lewandowskiego. "Zawsze te same kluby otrzymują pomoc"

Decyzja wzbudziła spore kontrowersje w piłkarskim środowisku. Największe zastrzeżenia wyrażają ludzie związani z Espanyolem. Jednym z nich jest były prezes klubu Joan Collet, który w rozmowie z radiem La Grada skrytykował decyzję. - To prawdziwy wstyd, co dzieje się w tej chwili w piłce nożnej. Zawsze te same kluby otrzymują pomoc. Tutaj, w Katalonii, dorastaliśmy słysząc, że Barcelona była klubem najbardziej poszkodowanym przez instytucje, arbitraże, przez wszystko. Zobaczmy, co teraz powiedzą - skomentował i dodał: - Hańba.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Wcześniej klub wydał też oficjalne oświadczenie w tej sprawie i również wyraził rozczarowanie z powodu odwieszeniu Lewandowskiego nieco ponad 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. "Espanyol odbiera tę decyzję jako niesprawiedliwą, biorąc pod uwagę przykłady innych klubów. Należy pamiętać, że przez cały sezon Espanyol spotykał się z podobnymi sytuacjami, w których składano odwołania ws. jego wykluczonych zawodników i w żadnym przypadku nie zakończyły się one odpowiednim posiedzeniem komisji w ciągu tygodnia w celu zbadania argumentów przedstawionych przez klub. Analizujemy fakty i będziemy bronić naszych interesów wszelkimi dostępnymi środkami" - zapowiedziały władze sobotniego przeciwnika FC Barcelony.

Mecz FC Barcelony z Espanyolem odbędzie się w sobotę, 31 grudnia o 14.00 na Camp Nou (relacja na żywo w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.