FC Barcelona stała przed świetną szansą, żeby odskoczyć Realowi Madryt i pomimo trudności ją wykorzystała, wygrywając z Osasuną 2:1. Z czerwoną kartką murawę opuścił Robert Lewandowski. Komentarze o sytuacji z kapitanem Polski są jednoznaczne, kara była zasłużona. Wygrana w starciu z ekipą z Pampeluny, zapewnia im spokój podczas mundialu w Katarze. Zwycięstwo dał im w 85 minucie Raphinha.
FC Barcelona przed rozpoczęciem środowego meczu była liderem tabeli ligi hiszpańskiej. Wszystko dzięki niespodziewanej przegranej Realu Madryt z Rayo Vallecano 2:3. Drużyna Xaviego miała na koncie 34 punkty i o dwa punkty wyprzedzała głównego rywala. Dzięki wygranej z Osasuną przewaga ta zwiększyła się do pięciu punktów. Real ma jednak mecz mniej rozegrany - już w czwartek zagra z Cadizem.
Zespół z Pampeluny jest rewelacją tego sezonu i po wygranej mógł wskoczyć nawet na podium, jednak porażka zepchnęła ich z piątego na szóste miejsce. O punkt więcej mają (24) więc trzy drużyny: Athletic Bilbao, Atletico Madryt oraz Real Betis. Zespół Diego Simeone oraz Betis mogą się jednak oddalić, gdyż mają przed sobą ciągle spotkanie do rozegrania.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W pozostałych wtorkowych meczach Girona FC wygrała 2:1 z Elche, a Athletic Bilbao pokonał 3:0 Real Valladoid. Spotkania te spowodowały, że Girona oddaliła się na bezpieczne cztery oczka od strefy spadkowej (16 pkt), a Elche dalej zmierza do spadku z ligi (ostatnie miejsce 4 pkt).
Tabela La Liga po meczu Valencia - FC Barcelona: