Ferdinand nie mógł się powstrzymać. W swoim stylu pożegnał Pique. "Nie miałeś szans"

- Moją rolą było pchnąć Cię ku wielkości - w ten sposób Rio Ferdinand podsumował swój wkład w rozwój Gerarda Pique, z którym grał w Manchesterze United. Hiszpan kilka dni temu rozegrał ostatni mecz w profesjonalnej karierze.

W sobotę Gerard Pique rozegrał ostatnie spotkanie w profesjonalnej karierze. Obrońca pojawił się w wyjściowej jedenastce na ligowe spotkanie z Almerią (2:0), w dodatku z opaską kapitańską na ramieniu. Na boisku przebywał do 84. minuty, gdy zmienił go Andreas Christensen.

Zobacz wideo Barcelona - Bayern. Lewandowski żegna się z Ligą Mistrzów

Rio Ferdinand pożegnał Pique. "Mój Boże, co za kariera"

Środkowy obrońca jest wychowankiem Barcelony, ale seniorską karierę zaczynał w Manchesterze United. Tam trudno mu było o grę, a to za sprawą bardzo mocnej konkurencji. O miejsce w składzie rywalizował m.in. z Nemanją Vidiciem czy Rio Ferdinandem.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wspominany Ferdinand nie zapomniał o odchodzącym na piłkarską emeryturę koledze i w zamieścił w mediach społecznościowych pożegnalny wpis. - Gerardzie, mój Boże, co za kariera! Wielu o tym nie wie, ale to ja odegrałem jedną z największych ról w twoim rozwoju. Fakt, że wraz z Nemanją graliśmy w Manchesterze United oznaczał, że nie miałeś szans... więc musiałeś pojechać do Barcelony! Moją rolą było pchnąć Cię ku wielkości - zaczął.

W dalszej części Anglik docenił osiągnięcia hiszpańskiego obrońcy. - A tak na poważnie, nie sądzę, że kiedy przeniosłeś się do Barcelony, mogłeś sobie wyobrazić tak imponującą karierę, jaką się okazała. Zdobyłeś ogromną ilość trofeów zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Kiedy opuściłeś United, najważniejszą rzeczą dla Ciebie było dorosnąć, a zrobiłeś to bardzo szybko, ponieważ twój umysł przejął kontrolę. Byłeś filarem dwóch drużyn, które przez wielu uważane są za najlepsze w historii - dodał.

Ferdinand pokusił się też o stwierdzenie, że poziom sportowy oraz długa lista trofeów pozwalają uznać Pique za jednego z najlepszych defensorów ostatnich lat. - Słyszę debaty o najlepszych obrońcach tej epoki i nie widzę wystarczająco często twojego nazwiska. Czy bez Ciebie Barcelona grałaby równie dobrze w defensywie? Czy mieliby na takiej pozycji osobę, która potrafiłaby w krytycznych momentach podnieść piłkę i odważnie iść do przodu? Nigdy się nie dowiemy, ale byłeś tam, robiąc to rok po roku, skutecznie i ze spokojem. Szacunek, to była wspaniała kariera - podsumował.

Gerard Pique dołączył do Manchesteru United latem 2004 roku. Jego bilans w tym zespole to 23 mecze, dwie bramki oraz asysta. W tym okresie sięgnął po mistrzostwo Anglii czy Ligę Mistrzów. W lipcu 2008 roku odszedł do Barcelony.

Więcej o:
Copyright © Agora SA