Gerard Pique nie przeżywa w tym sezonie dobrego okresu. Obrońca bardzo rozczarowuje i często jest krytykowany przez hiszpańskie media. "Błędy Pique stają się symbolem upadku" - napisał o Hiszpanie dziennik "Sport" po meczu z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów (3:3). Ponadto "ABC Deportes" ujawniło, że Joan Laporta obwinił m.in. Pique za fatalną kondycję finansową klubu, ponieważ piłkarz nie zgodził się na obniżenie pensji. Prezes FC Barcelony miał nadzieję, że zawodnik opuści zespół po sezonie.
Wielu kibiców przewidywało, że najpóźniej po sezonie obrońca odejdzie z FC Barcelony. Mało który jednak spodziewał się tego, co wydarzyło się w czwartek. Pique wrzucił na media społecznościowe wideo, w którym ogłosił zakończenie kariery. Hiszpan wyznał, że sobotni mecz z Almerią będzie jego ostatnim w FC Barcelonie. - Zawsze mówiłem, że nie będzie żadnego innego klubu po Barcie i teraz to staje się rzeczywistością - powiedział.
Informacja o zakończeniu kariery przez Pique z pewnością zadziwiła całe piłkarskie środowisko. Jeszcze niedawno hiszpańskie media donosiły, że obrońca może przenieść się do Atletico Madryt. Ponadto dziennikarze informowali również, że zawodnik znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Hiszpanii na mundial w Katarze.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gerard Pique jest wychowankiem FC Barcelony i występuje w tym klubie nieprzerwanie od 2008 roku. W tym czasie rozegrał 615 meczów, w których strzelił 53 gole i zaliczył 15 asyst. Z katalońskim zespołem sięgnął między innymi czterokrotnie po Ligę Mistrzów. W obecnym sezonie wyszedł na boisko dziewięć razy.