Pique upokorzony przez własnych kibiców. Dotkliwie przekonał się, co o nim myślą

Gerrard Pique dotkliwie usłyszał co na temat jego gry w ostatnich tygodniach sądzą kibice FC Barcelony. Zawodnik został głośno wygwizdany podczas meczu FC Barcelona - Villarreal (3:0).

Była 70. minuta czwartkowego meczu FC Barcelona - Villarreal. Wtedy świetnie grający, jeden z najlepszych zawodników meczu, Frenkie de Jong został zastąpiony przez Sergi Busquetsa, który zawiódł w ostatnim klasyku: Real Madryt - FC Barcelona (3:1). Kibice na Camp Nou przywitali Busquetsa lekkimi gwizdami. Dla Busquetsa by to 335. mecz w LaLidze i wyprzedził pod tym względem Ikera Casillasa i Sergio Ramosa (po 334). Więcej meczów od Busquetsa ma tylko Leo Messi (383).

Zobacz wideo Roman Kołtoń o upadku Złotej Piłki. "Nadróbmy to, Lewandowski zmiażdżył"

Pique wygwizdany przez kibiców

Osiem minut później były olbrzymie brawa, bo z boiska schodził Francuz Jules Kounde. Zastąpił go 35-letni Gerard Pique, powitany głośnymi gwizdami. To dlatego, że 34-letni stoper spisał się fatalnie w meczu Ligi Mistrzów: FC Barcelona - Inter Mediolan. Był jednym z głównym winowajców tego, że drużyna prowadzona przez Xaviego zremisowała 3:3 i bardzo skomplikowała sobie drogę do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.W dodatku Hiszpan inkasuje najwyższą pensję w drużynie, a przecież klub ma kłopoty finansowe.

Pique nic nie robił sobie z gwizdów. Potem one nie skończyły. Przez kilka minut gwizdy były przy każdym dotknięciu piłki przez Pique. Kibice śpiewali również piosenkę: "Pique, Pique, Piquenbauer". Tę samą, którą nucili w sezonie 2008/2009, kiedy Pique był porównywany do legendarnego, świetnego, niemieckiego stopera, Franza Beckenbauera i zyskał miano katalońskiego „Piquenbauera".

Co na temat gwizdów powiedział Xavi? -

- Na Gamperze poprosiłem o jedność i nadszedł czas, aby być zjednoczonym: skład, sztab, zarząd, kibice, media… Gra czy nie, Piqué jest przykładem w szatni. W tej chwili jest przykładem kapitana i ludzie powinni o tym wiedzieć - przyzna trener FC Barcelony.

W końcówce meczu klubowa legenda, zawodnik który dla FC Barcelony zagrał dotychczas aż 613 spotkań, zdobył aż osiem razy mistrzostwo Hiszpanii i trzy razy Ligę Mistrzów, już nie był wygwizdywany. Po zakończeniu spotkania mógł cieszyć się z kolegami z efektownego zwycięstwa 3:0. Dwa gole zdobył Robert Lewandowski (31. i 35. minuta), a jednego Ansu Fati (38.). Kilka godzin później do internetu trafiło nagranie, jak Pique nie przykłada się do rozgrzewki.

FC Barcelona chce pozbyć się Pique już w styczniu

Pique w tym sezonie zagrał w siedmiu meczach (czterech w La Lidze i trzech w Lidze Mistrzów). W tym momencie jest piątym wyborem u Xaviego. Przed nim są Jules Kounde, Ronald Araujo, Eric Garcia oraz Christensen.Gdyby nie kontuzje aż trzech stoperów: Kounde, Araujo i Christensena, to jego bilans meczowy byłby mniejszy. 

Prezesi FC Barcelony mają już dość Pique i chcą, by ten odszedł z klubu przed zakończeniem wygasającym dopiero w czerwcu 2024 kontraktem. Najlepiej już w styczniu przyszłego roku. Niedawno media pisały, że może przenieść się do jednego z największych rywali - Atletico Madryt. Katalońskie media też krytykują Pique. - "Rewolucja z weteranami to nie rewolucja. Błędy Pique stają się symbolem upadku. Problem trenera Barcelony polega na tym, że zrezygnował z rewolucji w połowie drogi i nie odsunął ze składu świętych krów" - pisały po remisie z Interem.

FC Barcelona po 10. kolejkach zajmuje drugie miejsce w La Lidze. Ma 25 punktów, trzy mniej od prowadzącego Realu Madryt. W niedzielę FC Barcelona podejmie Athletic Bilbao. Początek meczu o godz. 21.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.