Gerard Pique nie ma ostatnio dobrej passy. Obrońca bardzo rozczarowuje w tym sezonie. Szczególnie słabo zaprezentował się w spotkaniu FC Barcelony z Interem Mediolan (3:3) w Lidze Mistrzów. "Błędy Pique stają się symbolem upadku." - napisał o Hiszpanie dziennik "Sport". Ponadto "ABC Desportes" ujawniło, że Joan Laporta obwinił m.in. Pique za fatalną kondycję finansową klubu, ponieważ piłkarz nie zgodził się na obniżenie pensji. Prezes FC Barcelony ma nadzieję, że zawodnik opuści zespół po sezonie. Niedawno media informowały, że może przenieść się do Atletico Madryt.
Mogłoby się wydawać, że krytyka jaka w ostatnim czasie spada na Pique, zmobilizuje go do wytężonej pracy. Nagranie z meczu przeciwko Villarrealowi wskazuje na co innego. Wideo przedstawia, jak Hiszpan nie przykładał się do rozgrzewki przed wejściem na boisko i przez większość czasu stał przy narożniku boiska, obserwując mecz. "Nieakceptowalne" - grzmią fani. "Mundo Deportivo" donosi również, że obrońca został wygwizdany przez część kibiców FC Barcelony.
Na pomeczowej konferencji Xavi postanowił stanąć w obronie Pique. - Pique jest przykładem dla wszystkich w szatni. Daje z siebie wszystko niezależnie czy gra dziesięć czy 90 minut. To prawdziwy przykład kapitana i ludzie muszą to wiedzieć. Jest prawdziwym zwycięzcą. Jeśli nie byłaby to prawda, nie powiedziałbym tego - wyznał trener FC Barcelony.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
FC Barcelona pokonała Villarreal 3:0. Na listę strzelców wpisali się Ansu Fati oraz dwukrotnie Robert Lewandowski. Obecnie klub z Katalonii zajmuje drugie miejsce w lidze z dorobkiem 25 punktów. Do liderującego Realu Madryt traci trzy punkty. W następnej kolejce drużyna Xaviego podejmie na własnym stadionie Athletic Bilbao. Mecz zaplanowany jest na niedzielę o 21:00.