W niedzielę 16 października Robert Lewandowski rozegrał najważniejszy jak do tej pory mecz w barwach FC Barcelony. Na Santiago Bernabeu kapitan reprezentacji Polski wziął udział w pierwszym El Clasico w karierze. 34-latek nie będzie jednak miło wspominał tego spotkania, bo jego drużyna przegrała z Realem 1:3.
Pierwsza połowa, mimo straconych dwóch bramek dawała jeszcze jakieś nadzieje Barcy, ale w drugiej Katalończycy zagrali znacznie gorzej i nie udało się odwrócić losów meczu. Hiszpańskie media tradycyjnie oceniły postawy poszczególnych piłkarzy. Na pochwały nie zasłużył tym razem Lewandowski.
"Mundo Deportivo" określiło Polaka mianem przestraszonego. "Zawsze uważny i strzeżony. Otrzymał bardzo wyraźny cios łokciem od Alaby w walce powietrznej. Carvajal dał mu ewentualnego karnego w drugiej połowie i cały czas budził strach w Madrycie. Asystował przy golu Ferrana Torresa" - zauważono w artykule.
W skali od 1 do 10 na 5 postawę kapitana reprezentacji Polski ocenia hiszpański "Sport". "Spudłował w jednej sytuacji, nietypowej dla Polaka, na linii bramkowej. Musiał schodzić po piłki i wyglądał momentami rozpaczliwie. Nikt nie może odmówić mu walki, jako jedyny popełnił faul w całej pierwszej połowie, a w drugiej dalej próbował. Zespół nie odpowiadał" - podkreślono w tekście.
Polski napastnik nie był jednak najwyżej ocenionym zawodnikiem Barcelony. Najwięcej, bo 7 punktów otrzymali Kounde, Gavi i Ansu Fati.