Gol Pedriego pozwolił drużynie Xaviego pozostać na fotelu lidera przed nadchodzącym El Clasico. Trenera Barcelony mogą jednak martwić dwa ostatnie występy Roberta Lewandowskiego, który nie trafił do siatki i nie stwarzał zagrożenia pod bramką rywala.
Portal FC Barcelona Noticias wskazuje, że Lewandowski w niedzielnym meczu przeżył to samo, co w środę przeciwko Interowi Mediolan w Lidze Mistrzów. Polski napastnik był ponownie "desconecto", czyli wyłączony z gry przez stoperów rywali, a do tego rzadko był pod grą, która też wyjątkowo nie kleiła się podopiecznym Xaviego Hernandeza.
Mecz z Celtą pokazał, że jeśli Lewandowski nie otrzymuje dobrych piłek, to nie ma okazji na wykazanie się na ostatnich metrach przed bramką rywala. To sprawiło, że kapitan reprezentacji Polski zakończył swoją serię siedmiu kolejnych spotkań ligowych z golem oraz wymusza poprawę przed FC Barceloną w kontekście zbliżającego się meczu z Interem na Camp Nou i rywalizacji z Realem Madryt na Santiago Bernabeu.
Portal wskazuje, że dobrą wiadomością jest, że Barcelona wreszcie wygrała, gdy nasz napastnik nie musiał trafiać do siatki. A ta sztuka nie udała się wcześniej z Rayo Vallecano w rozgrywkach ligowych i Bayernem Monachium oraz Interem Mediolan w Lidze Mistrzów. Jednocześnie pokazała, że jeśli jest odłączona od gry z Lewandowskim, to Polak jest praktycznie niewidoczny i poza grą, jak to było przeciwko Celcie Vigo w niedzielny wieczór na Camp Nou.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Czasu na poprawę gry i odzyskanie połączenia z Lewandowskim praktycznie Barcelona nie ma. Już w środę, 12 października, wicemistrzowie Hiszpanii zagrają o życie w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan. A cztery dni później czekach ich pierwsze w tym sezonie "El Clasico" przeciwko Realowi Madryt, w którym któraś z drużyn może odskoczyć drugiej na dwa punkty.