Tak Hiszpanie napisali o grze Lewandowskiego w meczu z Celtą

FC Barcelona wygrała 1:0 z Celtą Vigo, jednak nie zagrała wielkiego spotkania. Podobnie jak Robert Lewandowski, który w niedzielnym starciu był niemal niewidoczny. "Brakowało iskry" - tak występ Polaka oceniły hiszpańskie media.

Katalończycy do spotkania z Celtą Vigo przystępowali z szansą na objęcie prowadzenia w La Liga. FC Barcelona potrzebowała zwycięstwa, aby wyprzedzić w tabeli Real Madryt. Ta sztuka Barcelonie się udała. I choć oba zespoły mają obecnie tyle samo punktów (po 22), to piłkarze Xaviego ze względu na lepszy bilans bramkowy objęli prowadzenie w lidze

Zobacz wideo To będzie napędzać w Wiśle kolejne problemy. Zmiana trenera nie wystarczy

Hiszpanie ocenili Roberta Lewandowskiego. Słaby mecz Polaka

Mimo wygranej, FC Barcelona nie zagrała wielkiego meczu. To samo tyczy się Roberta Lewandowskiego, który miał bardzo mało kontaktów z piłką i nie dochodził do wielu sytuacji. Zdecydowanie bardziej widoczni od Polaka na boisku byli choćby Pedri czy Gavi, co dostrzegły także hiszpańskie media.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Kataloński "Sport" zauważył, że Lewandowski był w meczu z Celtą nieco bardziej odizolowany niż we wcześniejszych meczach, co przełożyło się na mniejszą liczbę strzałów Polaka. "Gorsza wersja Lewandowskiego. Polakowi brakowało iskry i agresywności. Nieco bardziej odizolowany niż zwykle, nie znalazł swojego rytmu" - czytamy. Dziennikarze wystawili 34-latkowi "5" w skali 1-10.

Z kolei "Mundo Deportivo" podkreśliło inteligentną postawę Lewandowskiego w niedzielnym starciu. Choć Polak był nieco mniej pod grą, to stwarzał przestrzeń dla swoich przeciwników. "Z dala od piłek, a więc pożywienia dla strzelca, poświęcił się przede wszystkim generowaniu przestrzeni dla drugiej linii" - napisano na portalu.

Izolację Roberta Lewandowskiego dostrzegło także "El Mundo". "Barcelona przestała się cieszyć. Nie ufa już swojemu futbolowi, ale swoim lękom. Lewandowski zatrzymał się i był odłączony" - napisał Francisco Cabezas w pomeczowej relacji.

Katalończycy kolejny mecz ligowy rozegrają w przyszłą niedzielę. Ich rywalem będzie Real Madryt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.