Sensacja w Madrycie. Benzema pudłuje z karnego. Barcelona liderem [WIDEO]

Sensacyjny remis (1:1) w spotkaniu Realu Madryt z Osasuną. Mecz obfitował we wszystko. Były ładne bramki, czerwona kartka i zmarnowany rzut karny przez Karima Benzemę. Tym samym przerwana została seria 9 wygranych z rzędu, którą notował na starcie sezonu zespół Carlo Ancelottiego.

Real Madryt przed spotkaniem z Osasuną "odzyskał" Karima Benzemę, ale po zgrupowaniu reprezentacji na kilka dni wyleciał z gry Luka Modrić, a tuż przed samym spotkaniem okazało się, że w kilku najbliższych spotkaniach nie zagra Thibaut Courtois, który nabawił się rwy kulszowej. Z kolei goście musieli sobie radzić bez Chimy'ego Avili.

Zobacz wideo Akcja Polaków była fenomenalna, ale to tylko wybryk

Osasuna przerywa fantastyczną serię Realu Madryt

Pierwsza połowa spotkania na Santiago Bernabeu była bardzo rwana i obie drużyny szukały odpowiedniego rytmu. Po stronie gości z Pampeluny wiele starał się robić Ez Abde, który nękał Daniego Carvajala. Ze strony "Królewskich" aktywny był Vinicius Junior. Brazylijczyk raz uderzył prosto w bramkarza, innym razem świetnie dograł do Benzemy, którego wolej przeleciał tuż obok bramki. W 42. minucie skrzydłowy mistrzów Hiszpanii dostał piłkę od Davida Alaby i centrostrzałem pokonał Sergio Herrerę. Co prawda system VAR analizował, czy nikt z piłkarzy Realu Madryt nie absorbował jego uwagi, ale ostatecznie gol został uznany i do przerwy było 1:0 dla gospodarzy.

Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla Osasuny. Już w 50 minucie Unai Garcia dośrodkował na głowę Kike Garcii, a ten świetnym strzałem głową pokonał Andrija Łunina i doprowadził do wyrównania. Chwilę później goście mieli kolejną sytuację, ale zabrakło zdecydowania pod bramką Ukraińca. Od tamtego czasu Real Madryt przycisnął i próbował drugi raz trafić do bramki Osasuny.

W 76 minucie doszło do ogromnego zamieszania. Karim Benzema upadł podczas próby przyjęcia piłki i po chwili arbiter Cuadra Fernandez został poproszony do monitora. Po obejrzeniu powtórek podyktował rzut karny dla "Królewskich" i wyrzucił z boiska Unaia Garcię. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i trafił w poprzeczkę. Po tym gospodarze dalej próbowali pokonać Sergio Herrerę, ale wynik nie uległ zmianie i mecz zakończył się remisem 1:1.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Tym samym Real Madryt spadł na drugie miejsce z tabeli. Chociaż ma tyle samo punktów, co FC Barcelona, to Katalończycy prowadzą dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Kolejne spotkanie "Królewscy" rozegrają w środę u siebie z Szachtarem Donieck w Madrycie w ramach 3. kolejki Ligi Mistrzów. W rozgrywkach ligowych zmierzą się w sobotę, 8 października, na wyjeździe z Getafe.

Więcej o: