Valverde uderzył tak, że zachwyca się cały świat. "Cud, że nikt nie ucierpiał" [WIDEO]

Federico Valverde słynie z atomowych uderzeń. Nagranie jednego z niezwykle silnych strzałów Urugwajczyka opublikowano w mediach społecznościowych. Wideo natychmiast stało się wiralem. "To cud, że nikt nie ucierpiał" - piszą internauci.

Federico Valverde jest jednym z kluczowych graczy Realu Madryt. Urugwajczyk zapewnił sobie stałe miejsce w pierwszym składzie mistrzów Hiszpanii. W tym sezonie 24-letni pomocnik wystąpił we wszystkich dziewięciu spotkaniach drużyny Carlo Ancelottiego. Zdobył cztery bramki i zaliczył dwie asysty. Równie dobrze Valverde radzi sobie w reprezentacji. Przed tygodniem Urugwajczyk rozegrał całe 90 minut w meczu towarzyskim z Iranem (1:0). I choć piłkarzowi Realu nie udało się pokonać bramkarza rywali, to jego strzały odczuli wszyscy obrońcy drużyny przeciwnej. 

Zobacz wideo

Piekielne uderzenie Valverde. Niemal wyrwał bramkę z ziemi

Valverde słynie z atomowych uderzeń. Urugwajczyk często szuka goli poprzez mocne uderzenia z dystansu. Niejednokrotnie jego próby kończyły się sukcesem. Inaczej było w trakcie sparingu z Iranem. Defensywa rywali ofiarnie blokowała mocne strzały Urugwajczyka. O tym, że nie było to przyjemne zadanie, świadczyły grymasy bólu na twarzach obrońców.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Mecz towarzyski przypomniał fanom spotkanie Urugwaju z Peru, które odbyło się w marcu tego roku. Wówczas obie drużyny rywalizowały w eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Ostatecznie Urugwaj triumfował 1:0, a znakomite spotkanie rozegrał Valverde. Pomocnik raz po raz atakował bramkarza rywali strzałami z dystansu. W jednym z nich piłka trafiła w poprzeczkę. O ogromnej sile uderzenia świadczył huk, który momentalnie rozszedł się po stadionie. Kibice zasiadający za bramką Peru podkreślali, że piłka niemal wyrwała słupek z ziemi.

Nagranie z tego zdarzenia zamieszczono kilka godzin temu w mediach społecznościowych. Wideo natychmiast stało się wiralem. W ciągu doby obejrzało je ponad 4,5 miliona internautów. "Ten facet jest szalony", "Ten hałas, kiedy piłka trafiła w poprzeczkę, do dziś wywołuje u mnie ciarki", "To prawdziwy wariat", "To cud, że nikt nie ucierpiał" - to tylko kilka komentarzy, które pojawiły się pod postem. Kibice zauważyli również, że gdyby piłka trafiła w któregoś z zawodników, mogłaby doprowadzić do kontuzji albo i zagrożenia życia.

Valverde jest jednym z faworytów do wyjazdu na mundial. Urugwaj trafił do grupy H, w której zmierzy się kolejno z Koreą Południową, Portugalią i Ghaną. Jednak zanim pomocnik uda się do Kataru, to czeka go rywalizacja klubowa. W 7. kolejce La Liga Real Madryt podejmie u siebie Osasunę. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 2 października. Pierwszy gwizdek na Santiago Bernabeu zabrzmi o godzinie 21:00. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.