Jak twierdzi hiszpański portal El Futbolero, powołując się na przecieki z szatni FC Barcelony, jedyną osobą, która nie jest zadowolona z dobrej formy Roberta Lewandowskiego jest, nie kto inny jak, Memphis Depay. Holender, mimo niezłego okresu przygotowawczego, od czasu przyjścia Lewandowskiego nie może przebić się do pierwszego składu i dostaje niewiele okazji do gry. Przegrana rywalizacja wywołała u niego taką frustrację, że myśli już o odejściu z drużyny.
Jedynym rozwiązaniem na pogodzenie ambicji obu zawodników, jakie dostrzega El Futbolero, jest wystawianie Depaya na pozycji skrzydłowego, tak jak miało to miejsce w ostatnim ligowym meczu z Elche (wygranym przez FC Barcelonę 3:0). Jednak, jak zaznacza portal, takie wyjście z sytuacji może negatywnie przełożyć się na grę całego zespołu. Wroga postawa Depaya wobec Lewandowskiego każe przypuszczać, że współpraca między nimi nie będzie należycie się układała.
Jak podkreślają hiszpańscy dziennikarze, Lewandowski absolutnie nie jest winny całej tej sytuacji i z pewnością nie będzie szedł na żadne ustępstwa. W związku z tym klub musi znaleźć sposób, aby usatysfakcjonować obu zawodników o mocnych charakterach. Jeśli tak się nie stanie, możliwe, że już w przyszłym okienku transferowym, po mistrzostwach świata w Katarze, Memphis Depay pożegna się z klubem z Camp Nou.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Póki co piłkarze w publicznych wypowiedziach zachowują kurtuazję. - To bardzo inteligentny piłkarz. Gdy jeden z nas zajmuje określoną przestrzeń, to zwalnia się miejsce gdzie indziej. Kiedy przyjmuje piłkę, działa ekspresowo. To wspaniały napastnik - komplementował Lewandowskiego Depay. Polak również zaprzeczył pogłoskom, jakoby za sobą nie przepadali - Od początku siedzieliśmy przy stoliku razem, w szatni jesteśmy obok siebie. Kontakt jest częsty. Z Memphisem mam fajny "flow" - stwierdził polski napastnik. Hiszpańskie media twierdzą jednak, że to tylko pozory.