Robert Lewandowski rozpoczął sobotni mecz z Cadiz CF na ławce rezerwowych, ale pojawił się na boisku w 57. minucie, zmieniając Memphisa Depaya. Wówczas Barcelona prowadziła 1:0 po trafieniu Frenkiego De Jonga.
Polski napastnik trafił osiem minut po wejściu na boisko, a potem asystował przy golach Ansu Fatiego oraz Ousmane Dembele, dzięki czemu FC Barcelona wygrała 4:0 z Cadiz. Lewandowski jest też samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców LaLigi.
Przed tą kolejką Robert Lewandowski był na czele zestawienia najskuteczniejszych strzelców ligi hiszpańskiej. Pozycję tę dzielił z Iago Aspasem (po 5 goli), ale dzięki trafieniu w meczu z Cadiz został samodzielnym liderem klasyfikacji. Jednak wszyscy inni zawodnicy, którzy strzelili 3 lub więcej bramek, jeszcze nie grali w tej kolejce i mogą dogonić (lub przegonić) kapitana naszej reprezentacji.
Kapitan reprezentacji Polski cieszy się coraz większym uznaniem hiszpańskiej opinii publicznej oraz zainteresowaniem kibiców. Sobotni mecz pokazał, że może liczyć na wsparcie nie tylko fanów FC Barcelony.
Na trybunach Cadiz CF można było bowiem zauważyć mężczyznę i chłopca, którzy trzymali transparent. A na nim prośba skierowana do napastnika Barcelony. "Lewandowski, daj mi swoją koszulę, proszę" - czytamy.
To nie pierwsza tego typu sytuacja związana z Robertem Lewandowskim. W meczu 3. kolejki Ligi Mistrzów 2021/22 Bayern Monachium mierzył się na wyjeździe z Benfiką Lizbona, a wówczas Polak grał jeszcze w drużynie mistrzów Niemiec. Wtedy na trybunach pojawił się chłopiec kibicujący Benfice i też trzymał w ręce transparent z identycznym napisem.