FC Barcelona kontynuuje dobrą passę na początku ligowego sezonu. Co prawda w pierwszej kolejce podopieczni Xaviego zremisowali 0:0 z Rayo Vallecano, ale potem pokonali kolejno Real Sociedad (4:1), Real Valladolid (4:0) oraz Sevillę (3:0).
Teraz Barcelona zwyciężyła z Cadiz 4:0 po bramkach Frenkie'ego de Jonga, Roberta Lewandowskiego, Ansu Fatiego oraz Ousmane'a Dembele. 34-letni gracz rozpoczął to spotkanie na ławce rezerwowych, a na boisko wszedł w 57. minucie. Bramkę zdobył już osiem minut później. Potem asystował przy trafieniach Fatiego i Dembele.
Dzięki temu zwycięstwu ekipa ze stolicy Katalonii została nowym liderem rozgrywek i ma punkt przewagi nad Realem Madryt. Aktualni mistrzowie Hiszpanii mają jednak jeden mecz rozegrany mniej, przez co już jutro mogą wrócić na pierwsze miejsce.
Dla polskiego napastnika był to już szósty gol w lidze. Wcześniej dwa razy pokonał bramkarza Realu Sociedad, dwa kolejne trafienia dołożył w spotkaniu w Realem Valladolid. Bramkę zdobył także w zeszłotygodniowym meczu z Sevillą.
Przed tą kolejką Robert Lewandowski był na czele zestawienia najskuteczniejszych strzelców ligi hiszpańskiej. Pozycję tę dzielił z Iago Aspasem (po 5 goli), ale dzięki trafieniu w meczu z Cadiz został samodzielnym liderem klasyfikacji. Jednak wszyscy inni zawodnicy, którzy strzelili 3 lub więcej bramek, jeszcze nie grali w tej kolejce i mogą dogonić (lub przegonić) kapitana naszej reprezentacji.
Najbliższą okazję do poprawienia dorobku strzeleckiego w LaLidze Robert Lewandowski będzie miał w sobotę 17 września o godzinie 16:15. Wtedy FC Barcelona zagra u siebie z Elche.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl