Robert Lewandowski dwa lata temu był głównym faworytem do zdobycia Złotej Piłki. Wtedy jednak nagrodę otrzymał Leo Messi. I to mimo faktu, że polski napastnik wygrał Ligę Mistrzów z Bayernem Monachium i został królem strzelców rozgrywek. Nawet sam Argentyńczyk podczas odbierania nagrody powiedział, że to Lewandowski zasłużył na nagrodę.
Teraz Robert Lewandowski znów walczy o to wyróżnienie. Jednym z jego największych rywali jest Karim Benzema, który miał znakomity poprzedni sezon w Realu Madryt. Francuski napastnik został królem strzelców Ligi Mistrzów i La Ligi. Jego klub wygrał Ligę Mistrzów i mistrzostwo Hiszpanii.
- Benzema i Lewandowski to obecnie dwie najlepsze "dziewiątki" na świecie. Francuz trzyma na barkach Real, odkąd odszedł Cristiano Ronaldo, a Polak niesamowicie prezentował się w Bayernie Monachium - mówi Carles Puyol, były stoper i legenda FC Barcelony w rozmowie ze "Sportem".
Jego zdaniem to właśnie Robert Lewandowski zasłużył na Złotą Piłkę.
- Lewandowski jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i to nie tylko ze względu na zdobywanie bramek. Mam nadzieję, że zdobędzie Złotą Piłkę, ponieważ zasługuje na to, za co pokazał w ostatnich latach. Wie, jak przytrzymać piłkę i się zastawić oraz grać kombinacyjnie - dodał Carles Puyol.
Robert Lewandowski w tym sezonie zagrał w czterech meczach ligowych i zdobył pięć bramek. Wraz z Iago Aspasem (Celta Vigo) jest liderem strzelców w La Lidze.
FC Barcelona po czterech kolejkach jest wiceliderem Primera Division. Ma dziesięć punktów, dwa mniej od prowadzącego obrońcy trofeum - Realu Madryt.