Parzyszek trafił do Hiszpanii, a jego nowy trener: Nie znam go. I jest duży problem

Piotr Parzyszek na koniec okna transferowegp dołączył do ekipy Leganes. Polskie media określiły ten transfer jako niespodziewany. Okazuje się, że równie zaskoczony był trener Leganes.

Parzyszek ostatnio był zawodnikiem włoskiego Frosinone, ale poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Pogoni Szczecin. Jego statystyki jednak nie powalają na kolana. W 27 meczach zdobył zaledwie jedną bramkę i raz asystował. Po powrocie z wypożyczenia mierzący 191 cm napastnik wrócił do Włoch. W obecnym sezonie nie wystąpił w ani jednym spotkaniu i rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Dzięki temu zyskał status wolnego agenta i mógł przenieść się do dowolnego klubu.

Zobacz wideo Mueller błyskawicznie reaguje na losowanie LM i wysyła wiadomość do Lewandowskiego. "Panie Lewangoalski"

Absurdalna sytuacja z transferem Parzyszka. Trener nic nie wiedział

W mediach pojawiały się doniesienia o zainteresowaniu ze strony polskich drużyn. Parzyszek był przymierzany m.in. do Śląska Wrocław, Wisły Kraków czy Widzewa Łódź. Ostatecznie wybrał zagraniczny kierunek. Jego umowa z Leganes obowiązywać będzie przez dwa kolejne sezony – informuje hiszpański klub.

Parzyszek może mieć jednak spory problem z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. Wszystko dlatego, że jak się okazuje, trener nic o nim nie wie. Hiszpańskie media donoszą, że transfer Polaka mógł się odbyć z pominięciem szkoleniowca. - Nie mogę ci nic powiedzieć o Piotrze, bo jego temat wyszedł w czwartek wieczorem. Nic więcej nie mogę powiedzieć – powiedział Imanol Idiakez cytowany przez "AS". Na razie Parzyszek musi jeszcze czekać na zarejestrowanie.

Póki co nowa ekipa Polaka na zapleczu La Liga spisuje się bardzo słabo. W trzech dotychczasowych spotkaniach poniosła trzy porażki i jest przedostatnia w tabeli. Jej możliwości są jednak zdecydowanie większe, gdyż jeszcze w sezonie 2019/20 występowała w najwyższej klasie rozgrywkowej. W przeszłości Parzyszek występował w takich klubach jak: De Graafschap, Charlton, VV St. Truiden, Randers, PEC Zwolle, czy Piast Gliwice.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.