Lewandowski "kupił" Hiszpanów. Zobaczyli, co zrobił. "Gwiazda, wzór i lider"

Robert Lewandowski zdobył kolejną bramkę dla FC Barcelony. Gdyby dopisało mu szczęście, mógłby zakończyć spotkanie z hat-trickiem. Niestety, w jednej z akcji nie popisał się Ousmane Dembele, którego samolubne zachowanie pozbawiło Polaka kolejnego gola. Mimo to 34-latek nie był zły na Francuza. "Polski napastnik jest gwiazdą, wzorem do naśladowania i niekwestionowanym liderem" - piszą Hiszpanie.

Robert Lewandowski bardzo szybko odnalazł się w FC Barcelonie. W trzech pierwszych spotkaniach ligowych Polak zdobył cztery bramki, a w meczu z Sevillą po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. 

Zobacz wideo Koszykarze byli 8. drużyną świata, teraz grają eliminacje eliminacji

Lewandowski zachwyca hiszpańskie media. "Wzór i lider"

34-letni napastnik trafił do bramki Bono w 36. minucie spotkania. Lewandowski przyjął piłkę na klatkę piersiową i efektownym strzałem pokonał bramkarza Sevilli. Gdyby szczęście mu dopisało, to mógłby mecz zakończyć z hat-trickiem.

W dwóch sytuacjach jego lob nad bramkarzem nie zdołał dotrzeć za linię bramkową. Jednak najbardziej można żałować sytuacji z końcówki pierwszej połowy spotkania. Wówczas w pole karne rywali z piłką biegł Ousmane Dembele. Francuz nie spojrzał nawet, w którym miejscu na boisku znajdują się jego koledzy zespołowi i sam chciał zakończyć akcję. Oddał strzał, ale niecelny. Gdyby jednak spojrzał przez prawe ramię, to ujrzałby niepilnowanego Lewandowskiego, który czekał na dogranie przed pustą bramką.

Po akcji polski napastnik pozytywnie zaskoczył wszystkich swoją reakcją na samolubne zachowanie Dembele. "Bezradnie rozłożył ręce, ale nawet wtedy nie przestał się śmiać. Na twarzy dominowało niedowierzanie, że Dembele podjął taką decyzję, a nie złość czy rozczarowanie. Wiedział, że kolejne okazje nadejdą" - tak o reakcji Lewandowskiego pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl.

Podobnego zdania są hiszpańscy dziennikarze. "Spojrzenie Lewandowskiego na Dembele po 50-metrowym biegu i zakończeniu akcji przez Francuza... A następnie brawa. Już wielokrotnie to powtarzaliśmy, ale zrobimy to jeszcze raz. Polski napastnik jest gwiazdą, wzorem do naśladowania i niekwestionowanym liderem FC Barcelony" - ocenił na Twitterze Miguel Quintana z hiszpańskiego DAZN.

Zachwyceni są także dziennikarze "Marki". Redakcja pozytywnie oceniła cały zespół Barcelony. Podkreślono, że to Lewandowski po raz kolejny odgrywał w nim pierwsze skrzypce. "Trójząb Xaviego pochodzi z innej planety, a jego cios jest niszczycielski", "Raphina i Dembele są sztyletami na usługach Lewandowskiego", "Wydaje się, że to napastnik, dla którego możliwe jest urwanie się jedenastu obrońcom w korytarzu" - czytamy

Polski napastnik jest aktualnie liderem klasyfikacji strzelców La Liga. Ma na koncie pięć bramek, czyli tyle samo, co Iago Aspas z Celty Vigo. Dzięki zwycięstwu drużyna Xaviego przesunęła się na drugie miejsce w tabeli. Ma dziesięć punktów na koncie. Liderem pozostaje Real Madryt z dorobkiem 12 punktów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.