Hiszpanie o Lewandowskim: "DEVASTADOR". Tak ocenili torreadora z Polski

Hiszpańskie media są zachwycone występem Roberta Lewandowskiego w meczu z Sewillą (3:0). "Sport" określił Polaka mianem "DEVASTADOR", a German Bona uważa, że polski napastnik może powtórzyć rekordowe wyczyny z czasów gry w Bundeslidze.

Robert Lewandowski po przejściu do Barcelony radzi sobie fenomenalnie. W trzech pierwszych spotkaniach zdobył cztery bramki, a w meczu z Sevillą po raz kolejny wpisał się na listę strzelców - już po raz piąty w tym sezonie La Liga. Dzięki temu Polak nadal jest liderem klasyfikacji strzelców ligi.

Zobacz wideo Najwyższy kontrakt w historii Rakowa. "To jest inwestycja" [Sport.pl LIVE]

Hiszpańska "Marca" podkreśla doskonałą formę Lewandowskiego. - Decydował o golu Raphinhii. Zerwał zaklęcie z Sewillą. Niezbędny. Torreador - podkreślili dziennikarze hiszpańskiego portalu.

Z kolei hiszpański "Sport" podkreślił, że występ Lewandowskiego był spektakularny. - Wszystko zrobił dobrze. Jego pierwszy strzał zakończył się zdobyciem bramki przez Raphinhę. Drugi to był gol, a kolejne okazje nie zakończyły się golem tylko dlatego, że Bono go obronił - podkreślili dziennikarze, oceniając Polaka na "8" (w skali 1-10).

- Odwaga Lewandowskiego i determinacja Raphinhii wystarczyły, by otworzyć wynik. Lewy szybko znalazł swój moment. Zaledwie kilka minut później zdobył drugą bramkę Barcy po zabójczej akcji. Lewandowski gra z pewnością siebie godną największych gwiazd - dodali dziennikarze "Sportu".

German Bona na łamach "Sportu" podkreślił, że Lewandowski może powtórzyć wyczyny z Bundesligi. - Robert Lewandowski jest na dobrej drodze do pobicia wszystkich rekordów strzeleckich, tak jak robił to sezon po sezonie w Bayernie. W Barcelonie też to osiągnie, bo Polak ma szczególny dar zdobywania bramek - przekazał dziennikarz hiszpańskiego portalu. - Jest nienasycony i nic go nie powstrzyma. Ani rywale, ani wiek, ani cokolwiek innego. Jest bardzo dobry - dodał.

Z kolei dziennikarze "Mundo Deportivo" określili Lewandowskiego mianem "DEVASTADOR" ("niszczycielski" - przyp. red.). - Pięć meczów z Sewillą, bez bramek. W szóstym szukał zemsty i znalazł ją, pokazując skuteczność i tworząc zagrożenie. W swoich akcjach był zdecydowany: piękna podcinka, która poprzedziła bramkę na 0:1, a potem wspaniała kontrola piłki i strzał, który sprawił, że było 0:2. Potem Bono jeszcze kilka razy obronił jego strzały. Pięć bramek w czterech meczach - podsumowali jego występ.

Portal goal.com podkreślił, że Robert Lewandowski jest dopiero trzecim graczem, który strzelił pięć lub więcej goli w swoich pierwszych czterech meczach La Liga w tym wieku. Przed Polakiem dokonali tego tylko Cristiano Ronaldo w 2009 roku i Radamel Falcao w 2011 roku.

Dzięki wygranej 3:0 FC Barcelona przesunęła się na drugie miejsce w tabeli i z dorobkiem 10 punktów ustępuje jedynie Realowi Madryt. Sevilla z kolei zajmuje 17. miejsce i uzbierała jak dotąd tylko jeden punkt.

Więcej o: