Była 36. minuta, kiedy w pole karne Sevilli do Roberta Lewandowskiego podał Jules Kounde. Kapitan reprezentacji Polski przyjął piłkę na klatkę piersiową i efektownym uderzeniem nie dał szans Bono. Lewandowski podwyższył prowadzenie Barcelony na 2:0, strzelając kolejnego gola w nowym klubie.
Dla Polaka było to piąte trafienie w La Liga w tym sezonie. Wcześniej Lewandowski strzelił po dwa gole w meczach z Realem Sociedad (4:1) oraz Realem Valladolid (4:0). Kapitan reprezentacji Polski nie trafił do bramki tylko w pierwszym spotkaniu sezonu przeciwko Rayo Vallecano (0:0).
W klasyfikacji strzelców nie ma lepszego od Lewandowskiego. Tyle samo bramek ma jednak zawodnik Celty Vigo - Iago Aspas. O jednego gola mniej strzelił natomiast piłkarz Betisu - Borja Iglesias.
Po trzy trafienia na koncie mają Alvaro Morata z Atletico Madryt, Karim Benzema oraz Vinicius Junior z Realu Madryt oraz Umar Sadiq z Almerii z Realu Sociedad. Wszyscy ci piłkarze rozegrali już swoje mecze w czwartej kolejce La Liga.
Tylko Benzema nie strzelił w niej gola. Aspas zdobył dwie bramki w piątkowym meczu z Cadiz (3:0), Morata i Sadiq strzelili po golu w meczu Real Sociedad - Atletico (1:1), a Vinicius Junior pokonał bramkarza Betisu (2:1).
Klasyfikacja strzelców La Liga:
Lewandowski w meczu z Sevillą mógł strzelić więcej goli. Mógł, ale w trzech sytuacjach jego uderzenia dobrze odbijał Bono lub z bramki wybijali obrońcy. Po pierwszej z nich bramkę z dobitki zdobył Raphinha. Polak przebywał na boisku do 74. minuty. To wtedy zmienił go Ansu Fati.
Szansę na kolejne gole Lewandowski będzie miał już w środę, kiedy FC Barcelona zagra u siebie z Viktorią Pilzno w Lidze Mistrzów. W sobotę zespół Xaviego czeka wyjazdowy mecz z Cadiz w La Liga (godz. 18:30).