Czy ktoś w Hiszpanii pamięta jeszcze, że Robert Lewandowski nie strzelił w pierwszym ligowym meczu gola dla FC Barcelony? Raczej nie, bo nie ma to większego znacznie. Polak w niedzielny wieczór poprowadził swój nowy do imponującego zwycięstwa 4:0 nad Realem Valladolid.
Lewandowski wreszcie trafił do bramki przed własną publicznością i to dwukrotnie. Po golu dołożyli Pedri i Sergi Roberto. O wydarzeniu w Hiszpanii mówi się cały czas, a był snajper Bayernu Monachium jest traktowany, jak bohater.
Sporo uwagi Lewandowskiemu poświęcił Alfredo Martínez, dziennikarz portalu ondacero.es. "Wystarczyły trzy mecze ligowe, by potwierdzić to, czego byliśmy niemal pewni, a mianowicie, że Polak Robert Lewandowski to prawdziwy Killer w polu karnym, zdobywca bramek i niezwykły finiszer, który w całym sezonie rozwiąże wiele problemów Barcelony" - czytamy na początku tego artykułu.
W medium napisano, że po odejściu Leo Messiego i Luisa Suareza, Barcelonie brakowało kogoś, kto potrafiłby kończyć akcje, trafiając do bramki. "Stąd tak ważne jest przyjście Lewandowskiego do Barcelony, nie dość, że wnosi dużo bramek, to jeszcze mówimy o jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji w europejskiej piłce" - napisano.
Hiszpan zauważa, że Robert Lewandowski nie tylko potrafi strzelać gole, ale świetnie kreuje też grę. W dodatku doskonale odnajduje się we współpracy ze swoimi młodszymi kolegami z drużyny. "Nie na próżno widzieliśmy jego wspaniałe połączenia z Dembele i Raphinhą, czy z Pedrim i Gavim, gdy przychodzą od tyłu. Lewandowski rozumie grę i angażuje się znacznie bardziej niż tylko w strzelanie bramek, dlatego jego początek sezonu był tak niezwykły. Jest antidotum na ogromną skuteczność Karima Benzemy z Realem Madryt" - stwierdzono.
Martínez podkreśla, że w ostatnich miesiącach liczba bramek francuskiego napastnika sprawiła, że różnica między Realem a Barceloną w wielu meczach jest znaczna, więc teraz sprawy mają tendencję do wyrównywania się. "W połączeniu z innymi transferami, których dokonała strona katalońska, posunąłbym się do stwierdzenia, że mają skład równie konkurencyjny, jeśli nie bardziej konkurencyjny niż Real. Jestem pewien, że Madryt jest bardzo szczęśliwy i zadowolony ze swojego francuskiego środkowego napastnika, ale również Barcelona jest ogromnie dumna i zadowolona, że znalazła takiego strzelce bramek jak polski napastnik" - dodał dziennikarz.