FC Barcelona dopięła swego. Ostatni z nowych zawodników zarejestrowany

To już oficjalne! FC Barcelona zarejestrowała Julesa Kounde. Francuski obrońca w końcu będzie mógł zadebiutować w La Liga. Niewykluczone, że nastąpi to już w niedzielnym meczu z Realem Valladolid.

Mimo problemów finansowych FC Barcelona pozostaje aktywna na rynku transferowym. Tego lata do drużyny dołączyło aż pięciu zawodników. Najważniejszym transferem było pozyskanie Roberta Lewandowskiego. Wraz z Polakiem drużynę wicemistrzów Hiszpanii zasilili Raphinha, Franck Kessie, Andreas Christensen i Jules Kounde. Już na początku sierpnia doszło do rejestracji pierwszych czterech piłkarzy. Jednak nadal bez możliwości gry w La Liga pozostawał Jules Kounde. 

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Jules Kounde zarejestrowany. Debiut możliwy już w starciu z Realem Valladolid

Wszystko dlatego, że FC Barcelona nie spełniała wymogów hiszpańskiego finansowego fair play. To miało zmienić się w tym tygodniu. Jak poinformował kataloński "Sport", na czwartkowym spotkaniu pionu sportowego FC Barcelony, dyrektor sportowy Mateu Alemany zapewnił trenera Xaviego Hernandeza, że już niedługo sprawa rejestracji Kounde zostanie pomyślnie zakończona. Co więcej, działacz zapewnił hiszpańskiego szkoleniowca, że ten będzie mógł skorzystać z obrońcy już w najbliższym meczu ligowym.

Jak donoszą media, kataloński klub dotrzymał słowa. W sobotę media poinformowały, że przedstawiciele ligi hiszpańskiej ponownie przejrzeli dokumentację Barcelony i pozwolili na rejestrację Kounde. Dziennikarze obawiali się, że konieczna będzie sprzedaż któregoś z zawodników, by spełnić wymogi finansowego fair play. Jednak okazało się, że nie. 23-latek został zarejestrowany bez takich działań.

W związku z tym francuski obrońca może zadebiutować w Primera Division już w najbliższą niedzielę. Wówczas kataloński zespół zmierzy się z Realem Valladolid. Będzie to mecz trzeciej kolejki La Liga. Początek spotkania o godzinie 19:30. Zapraszamy do śledzenia relacji na naszym portalu Sport.pl. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.