"Lewandowski poprowadzi klub do mistrzostwa". Legenda Barcelony w euforii

W niedzielę Robert Lewandowski strzelił pierwsze dwa gole w La Liga, a jego FC Barcelona ograła na wyjeździe Real Sociedad 4:1. - Jestem bardzo szczęśliwy, że Lewandowski trafił. I to od razu dwa razy! Taki początek w lidze hiszpańskiej jest bardzo ważny, niezwykle mu pomoże - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty legenda FC Barcelony, Christo Stoiczkow.

Dokładnie w dniu 34. urodzin Robert Lewandowski mógł świętować swoje pierwsze trafienia ligowe dla FC Barcelony oraz premierowe zwycięstwo nowej drużyny w sezonie 2022/23 ligi hiszpańskiej. Barca wysoko ograła na wyjeździe silny Real Sociedad 4:1, dzięki czemu po dwóch kolejkach rozgrywek ma na swoim koncie cztery punkty. 

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Stoiczkow o Lewandowskim: "Jestem bardzo szczęśliwy, że trafił. To niezwykle mu pomoże"

W rozmowie z portalem WP SportoweFakty swój podziw dla Roberta Lewandowskiego wyraziła legenda FC Barcelony, Christo Stoiczkow.

- To świetny chłopak - mówił znakomity Bułgar. - Jestem bardzo szczęśliwy, że Lewandowski trafił. I to od razu dwa razy! Taki początek w lidze hiszpańskiej jest bardzo ważny, niezwykle mu pomoże. 

Zdaniem Stoiczkowa osoba kapitana reprezentacji Polski sprawia, że to FC Barcelona jest faworytem rozgrywek ligowych w Hiszpanii. - Według mnie w tym sezonie Barcelona zdobędzie mistrzostwo Hiszpanii. Bo ma Lewandowskiego i to on poprowadzi klub po ten tytuł - przyznał 56-latek, który wróży także bardzo udany sezon Polaka.

- Jestem przekonany, że w pierwszym sezonie ligi hiszpańskiej Lewandowski strzeli więcej niż 25 goli - zapowiedział Christo Stoiczkow, zdobywca Złotej Piłki z 1994 roku, który niejednokrotnie wyrażał już swoje oburzenie dotyczące braku tej nagrody w rękach Roberta Lewandowskiego za 2020 rok. 

- France Football wykazało się wyjątkową nieudolnością, a ludzie tam zatrudnieni brakiem inteligencji. Nikt tego roku nie zasługiwał na tę nagrodę bardziej niż Robert. Jeśli ich wymówką była pandemia, to od czego jest poczta? To już zawsze będzie oznaczać rysę na ich wizerunku. Kiedy spotkam Roberta, to chciałbym mu wręczyć moją własną kopię Złotej Piłki - mówił Bułgar w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

FC Barcelona swój kolejny mecz rozegra w najbliższą niedzielę, gdy zmierzy się na Camp Nou z beniaminkiem - Realem Valladolid. Początek spotkania o godzinie 19:30, relacja na żywo na Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.