Lewandowski wyjaśnił sytuację z numerem w Barcelonie. Tak zareagował Depay

Po oficjalnej konferencji prasowej Robert Lewandowski wziął udział w spotkaniu z polskimi dziennikarzami. - Rozmawiałem z Memphisem. Nie ma z tym problemu. Chciałem wyjaśnić tę sytuację, żeby między nami nie było jakichś nieprzyjemnych sytuacji - powiedział Polak zapytany o swój numer na koszulce w Barcelonie.

O 12:30 Robert Lewandowski został oficjalnie zaprezentowany jako zawodnik FC Barcelony. Godzinę później kapitan reprezentacji Polski pojawił się na konferencji prasowej w towarzystwie prezydenta klubu - Joana Laporty - oraz dyrektora sportowego - Mateu Alemany'ego. Spotkanie z dziennikarzami miało miejsce w tej samej sali, w której przed rokiem z FC Barceloną żegnał się Lionel Messi.

Zobacz wideo "Robert Ronaldinho". Lewandowski już czaruje na Camp Nou, szczęki opadły

Lewandowski zaprezentowany w Barcelonie. "Na wiele lat pozostanie w mojej pamięci"

Natomiast o godzinie 14:30 Lewandowski spotkał się z polskimi dziennikarzami. Pierwsze pytanie dotyczyło oczywiście emocji, jakie towarzyszyły Lewandowskiemu przy prezentacji. - Jest to dla mnie wielkie przeżycie. Bardzo to doceniam i pokazuje to, że jestem we właściwym miejscu. To jak kibice wspierają i reagują to jest coś fantastycznego. Daje to uczucie świeżości i pewności. To dla mnie wielka rzecz. Wychodząc na stadion, słysząc i widząc tyle tysięcy kibiców. Emocje, których wcześniej nie czułem. Duma, szczęście, podziw tej atmosfery i miejsca, na które wychodzę. Zadaję sobie sprawę, że nie każdy przeżyje takie chwile. To coś, co na wiele lat pozostanie w mojej pamięci. Czyste szczęście. Czuć historię i czuć wielkość na każdym kroku. To jest odczuwalne nie tylko u ludzi, ale i w miejscach – mówił Lewandowski.

Lewandowski z numerem "9". Co na to Depay? "Nie ma z tym problemu"

Poruszono też kwestię numeru Lewandowskiego na plecach. Niemal do końca nie było pewne, z jakim numerem Polak będzie występował. Jego dziewiątka była bowiem zarezerwowana przez Memphisa Depaya. Okazało się jednak, że Holender odstąpił numer Polakowi. Odbyło się to po rozmowie Lewandowskiego i Depaya.

- Rozmawiałem z Memphisem. Nie ma z tym problemu. Chciałem wyjaśnić tę sytuację, żeby między nami nie było jakichś nieprzyjemnych sytuacji. Od początku siedzieliśmy przy stoliku razem, w szatni jesteśmy obok siebie. Kontakt jest częsty. Z Memphisem mam fajny "flow". Porozmawialiśmy i nie ma żadnego problemu – przyznał polski napastnik.

Lewandowski: "Zobaczyłem ten błysk w oku trenera"

Kapitan polskiej kadry został też zapytany o taktykę, w jakiej przyjdzie mu funkcjonować. Lewandowski odpowiedział, że to nie sama taktyka ustalana przez Xaviego Hernandeza przekonała go do zmiany barw. - Czasami sposób, w jaki mówisz o taktyce jest ważniejszy. To bardziej mnie urzekło. Jestem zawodnikiem, który wiele nowego się już nie dowie. Moja wiedza taktyczna jest na bardzo wysokim poziomie. Z wieloma wspaniałym trenerami współpracowałem i wiele się nauczyłem. Najważniejsze było to, w jaki sposób się o tym mówi. Zobaczyłem ten błysk w oku trenera Xaviego. Okres przygotowawczy był i jest bardzo dobry. Pierwsze rozmowy były jakiś czas temu. Wiedziałem to, co serce mi podpowiada – że chcę tu przejść i  to będzie idealny moment w mojej karierze na zrobienie kolejnego kroku. Jestem osobą, która ma szerokie horyzonty, szuka nowych rzeczy i pomimo tego, że byłem w strefie komfortu, to chciałem z niej wyjść, żeby się rozwijać – wyjaśnił.

Lewandowski został również zapytany o podobieństwa w treningach w Barcelonie i Bayernie. - Jest wiele podobieństw, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Jest na najwyższym poziomie i jestem pozytywnie zaskoczony, że tak to wygląda. Jeśli chodzi o treningi piłkarskie, to przy każdym trenerze się trochę różnią. Nie spodziewałem się, że okres przygotowawczy będzie na takim poziomie i jestem pozytywnie zaskoczony – przyznał.

Już niedługo ruszy nowy sezon La Ligi. Tymczasem w mediach regularnie pojawiają się informacje o tym, że Barcelona może nie być w stanie zarejestrować nowych graczy. Joan Laporta miał nawet prosić niektórych piłkarzy Barcelony o to, aby zgodzili się obniżyć pensję, żeby można było zgłosić nowych zawodników. Lewandowski uciął jednak temat. - Nie obawiam się tego. Wszystko będzie załatwione. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że wszystko będzie na tip-top – powiedział.

Mimo że Lewandowski jest nowy w zespole, to szybko stał się w szatni jednym z liderów. Taka zresztą rola została dla niego przewidziana. Polak jest wsparciem chociażby dla młodych piłkarzy Barcelony. - Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli mogę się z kimś podzielić wskazówkami, to staram się to robić, bo to może pomóc drużynie. A wiem, że nie każdy ma ku temu odwagę – powiedział. Na pytanie, z którymi młodymi zawodnikami najlepiej się dogaduje, wymienił Ansu Fatiego, Pedriego i Gaviego. - Są głodni wiedzy i chcą się rozwijać. Są na takim poziomie, a jeszcze wiele przed nimi – przyznał.

Nie zabrakło też pytań o aklimatyzację w nowym miejscu. - Pierwsze dni i tygodnie są zwariowane, ale za jakiś czas wszystko się uspokoi. Jest dużo znaków zapytania, ale to jest normalne. Adaptacja naprawdę wygląda dobrze i mam poczucie, że każdy dzień działa na moją korzyść – powiedział Lewandowski. Dodał też, że po treningach wraca już do swojego domu.

Sport.pl nadaje prosto z Barcelony

Prezentacja Roberta Lewandowskiego. Pierwszy mecz Polaka w barwach Barcelony na Camp Nou. A także reakcje kibiców, obrazki ze stadionu oraz miejsc, które właśnie teraz stają się sportowym i nie tylko sportowym domem kapitana reprezentacji Polski. To wszystko można śledzić na Sport.pl dzięki relacjom specjalnego wysłannika Dominika Wardzichowskiego. Obrazki, smaczki, relacje na żywo, zdjęcia i wideo. Do śledzenia w Sport.pl, a także na Instagramie i TikToku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA