Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelony w drugiej połowie lipca za około 50 milionów euro z Bayernu Monachium. Polski napastnik wystąpił w trzech meczach drużyny z Katalonii podczas przedsezonowego tournee w Stanach Zjednoczonych, ale nie wybiegł wtedy na boisko z koszulką z numerem 9. Lewandowski otrzymał wtedy numer 12, który do tej pory należał do Duńczyka Martina Braithwaite'a.
Temat numeru Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie pojawiał się w prasie na całym świecie już od kilku tygodni. Naturalnym wydawało się, że Lewandowski będzie grał z numerem 9, natomiast on do tej pory należał do Memphisa Depaya.
Były zatem trzy możliwości, żeby Robert Lewandowski przejął "9" od holenderskiego napastnika. Jedną z nich był transfer Depaya do innego zagranicznego klubu, ale ten scenariusz wciąż się nie ziścił. Drugą opcją było dobrowolne oddanie numeru Polakowi przez Holendra, a trzecim rozwiązaniem było narzucenie takiego wyjścia napastnikowi.
Ostatecznie ta kwestia została dopięta, a Robert Lewandowski został zaprezentowany na Camp Nou z numerem 9 i z nim będzie występował w barwach FC Barcelony. W najbliższych godzinach powinna też ruszyć sprzedaż koszulek Barcelony z napisem "Lewandowski 9". Temat numeru dla Roberta Lewandowskiego był bardzo ważny ze względów marketingowych, ale "9" na plecach była wcześniej zapewniona ze względu na odpowiednie zapisy w kontrakcie. Dodatkowo Lewandowski występował przez osiem lat w Bayernie z numerem 9 i nosił ten numer w Borussii Dortmund w latach 2011-2014.
Czy można sobie kupić koszulkę Barcelony z nazwiskiem Lewandowski? Z jakim numerem? Czy podczas prezentacji znów będziemy świadkami prowizorki, czy może wreszcie przy pełnym Camp Nou Robert Lewandowski zostanie przywitany z pełną pompą?
Prezentacja Roberta Lewandowskiego. Pierwszy mecz Polaka w barwach Barcelony na Camp Nou. A także reakcje kibiców, obrazki ze stadionu oraz miejsc, które właśnie teraz stają się sportowym i nie tylko sportowym domem kapitana reprezentacji Polski. To wszystko można śledzić na Sport.pl dzięki relacjom specjalnego wysłannika Dominika Wardzichowskiego. Obrazki, smaczki, relacje na żywo, zdjęcia i wideo. Do śledzenia w Sport.pl, a także na Instagramie i TikToku.