Gortat radzi Lewandowskiemu ws. numeru w Barcelonie. "Zmora". I ma poradę

Robert Lewandowski aktualnie gra w FC Barcelonie z numerem "12", czekając na ulubioną "9". - Robert musi coś wymyślić - mówi Marcin Gortat i mówi, co sam robił, gdy nie miał do dyspozycji ulubionego numeru.

Robert Lewandowski ma już za sobą dwa występy w barwach FC Barcelony podczas tourne zespołu po Stanach Zjednoczonych. Póki co napastnik występuje w koszulce z numerem "12", który do tej pory należał do Martina Braithwaite'a. Polakowi zależy jednak na tym, aby również w swoim nowym klubie być numerem "9".

Zobacz wideo Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. "Już nigdy nie będzie szedł sam"

Lewandowski chce być numerem "9" w Barcelonie. Gortat radzi co może zrobić

Do sytuacji związanej z numerem Lewandowskiego w Barcelonie odniósł się w wywiadzie z portalem WP Sportowe Fakty  Marcin Gortat. Były koszykarz podpowiedział kapitanowi reprezentacji Polski, co może zrobić. - Rozumiem sytuację Roberta Lewandowskiego i jego mocnego brandu "RL9". To jest pewnego rodzaju zmora zawodnika, gdy buduje swój brand na inicjałach i numerze. Robert musi coś wymyślić. Albo odkupić ten numer, albo poczekać cierpliwie na zmiany - stwierdził były zawodnik NBA.

Nawiązał on również do własnych doświadczeń w klubach najlepszej koszykarskiej ligi świata. - Sam byłem w takiej sytuacji w trzech klubach NBA: Phoenix, Waszyngtonie i Clippers. U mnie w dwóch na trzy sytuacje skończyło się to po mojej myśli. W Waszyngtonie Francuz Kevin Séraphin - po roku - odszedł do innej drużyny i mogłem przejąć "13". W Clippers musiałem odkupić numer od młodszego kolegi. W Phoenix takiej możliwości nie było, bo legenda Steve Nash grał z "13". Nie było szans na to, by mi ten numer oddał - wspomina zawodnik.

Gortat ocenił również transfer polskiego napastnika. - To epokowe wydarzenie. To nowy rozdział w życiu Roberta. Wiem, że on i jego rodzina cieszą się z faktu, że będą w Hiszpanii. To świetne miejsce do gry i życia. Choć należy pamiętać, że La Liga to znacznie silniejsza liga. To będzie wielki test dla niego, taki sprawdzian w wieku 33 lat. Do tego dochodzi kwestia aklimatyzacji kulturowej i językowej. Jestem jednak przekonany, że sobie poradzi, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. To najlepszy napastnik na świecie - powiedział były koszykarz.

Póki co z "9" w Barcelonie gra Memphis Depay, który ma opuścić klub. Jak donosi kataloński dziennik "Sport" Lewandowski jeszcze w tym sezonie ma ponownie zostać RL9.  - Katalońscy giganci nie rozważają innej opcji na numer polskiego napastnika, niż numer 9. Memphis już wie, że Barcelona na niego nie liczy. Lewandowski wie, że będzie grał z 9-tką - czytamy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA