"Szaleństwo razy trzy". Boniek mówi, co się będzie działo z El Clasico

Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości, że transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony wpłynie na szał wokół El Clasico. I to nie razy dwa. - Razy trzy! - stwierdza z uśmiechem były prezes PZPN. Pierwsze starcie Polaka z Realem Madryt może odbyć się już 24 lipca, podczas tournée w USA.

Robert Lewandowski ma doświadczenie w tzw. klasykach. W Niemczech wielokrotnie grał w Der Klassiker, a więc starciu Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Ale dla wielu to wciąż nic przy historycznym El Clasico. Mecze Realu Madryt i FC Barcelony zawsze wzbudzały ogromne emocje na całym świecie, w tym w Polsce. Zbigniew Boniek przewiduje, że teraz to zainteresowanie jeszcze wzrośnie. 

Zobacz wideo Rozmowa z Christianem Falkiem z Bilda o transferze Roberta Lewandowskiego

-  Od małego byłem kibicem Realu, choć jakoś specjalnie ostatnich El Clasico nie śledziłem. Nam już w ostatnich latach, przepraszam za słowo, odbijała szajba, jeśli chodzi o El Clasico. Dwudziestu dziennikarzy na miejscu. Studio zaczynające się pięć godzin wcześniej. Pełna celebra przez Polaków meczu hiszpańskich drużyn. Wyobrażam sobie, co teraz będzie się działo... Szaleństwo razy trzy! - powiedział Boniek w Prawdzie Futbolu.

Boniek nie ma wątpliwości. "Ten transfer to win-win. Spadnie oglądalność Bundesligi" 

Robert Lewandowski związał się z FC Barceloną czteroletnim kontraktem. Jego klauzula wykupu to pół miliarda euro. Kataloński klub zapłacił zaś 45 milionów plus pięć milionów zmiennych. Pierwsze El Clasico czeka FC Barcelonę - a w tym 33-letniego napastnika - już w niedzielę, 24 lipca o godz. 5:00 czasu polskiego. Wielu dziennikarzy twierdzi, że spotkanie towarzyskie z Realem Madryt w Las Vegas będzie pierwszym, w którym zobaczymy Polaka w składzie nowego klubu. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

- Ten transfer to transakcja win-win. Wszyscy są zadowoleni. Gdzie nie posłuchasz, tam głosy zadowolenia. Barcelona wniebowzięta, Robert wniebowzięty, nawet Bayern. Wszyscy szczęśliwi. Dla mnie Barcelona, obok Realu Madryt i Manchesteru United, jest najbardziej rozpoznawalnym klubem na świecie - kontynuował Boniek, podkreślając awans Lewandowskiego pod względem marketingowym.

Złe prognozy dotyczą natomiast Bundesligi. Zdaniem byłego prezesa PZPN spadnie jej oglądalność. - W moim przekonaniu liga niemiecka będzie mniej oglądana niż 1. liga polska - powiedział.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.