Obecnie kadra FC Barcelony przebywa na Florydzie, gdzie w ramach amerykańskiego tournée piłkarze "Blaugrany" rozegrają towarzyskie mecze z Interem Miami, Realem Madryt, Juventusem oraz New York Red Bulls. W trakcie jednego z treningów doszło do niecodziennej i dosyć śmiesznej sytuacji z Ousmanem Dembele w roli głównej. Po przegranej gierce wewnętrznej piłkarz nie kwapił się do wykonania karnych pompek, co spotkało się ze stanowczą reakcją kolegów z drużyny.
Kontrakt Ousmane'a Dembele z wicemistrzem Hiszpanii wygasł 30 czerwca 2022 roku. Saga transferowa z udziałem Francuza trwała w najlepsze. Przez dwa tygodnie 25-latek w teorii pozostawał bez klubu licząc na transfer do europejskiego giganta, który podoła jego oczekiwaniom finansowym. Tak się jednak nie stało. Zespoły takie jak Chelsea, PSG czy Tottenham dokonały wzmocnień na pozycję skrzydłowych, a sam Dembele musiał zdecydować się na pozostanie w Barcelonie.
Podczas negocjowania nowego kontraktu, piłkarz początkowo żądał horrendalnej kwoty 20 milionów euro za rok gry oraz identycznej sumy prowizji dla swojego agenta. Ostatecznie Ousmane Dembele przystał na gigantyczną obniżkę pensji. W ramach nowej umowy z FC Barceloną zawodnik otrzyma 6,5 miliona euro za sezon, bez żadnych dodatkowych bonusów.
Dembele trafił na Camp Nou w sierpniu 2017 roku za 140 miliony euro, stając się najdroższym transferem w historii klubu. Ze względu na liczne kontuzje przez pięć lat w barwach "Barcy" rozegrał jedynie 150 meczów, w których strzelił 32 gole i zanotował 34 asysty. Aktualnie portal "Transfermarkt" wycenia 25-letniego Francuza na 30 milionów euro.