Raul został trenerem rezerw Realu Madryt w 2019 roku, po pracy w młodzieżowej drużynie "Królewskich". Od tamtej pory zbiera doskonałe recenzje za wykonywaną przez siebie pracę, a w ubiegłym roku hiszpańskie media donosiły, że hiszpański piłkarz mógłby objąć nawet pierwszą drużynę Realu Madryt, zastępując Zinedine'a Zidane'a.
Jak informuje hiszpańska "Marca", w ciągu kilku ostatnich miesięcy Raul otrzymał oferty pracy z trzech klubów. Hiszpan zdecydowanie jednak odrzucił propozycje ze strony Leeds United, Eintrachtu Frankfurt i Espanyolu. Jak miał podkreślać, jest zdeterminowany, by kontynuować swoją pracę w Realu Madryt. Jak można się domyślać, w przyszłości chciałby zostać trenerem pierwszej drużyny.
Co więcej, Marca uważa, że Raul może być głównym kandydatem do zastąpienia Carlo Ancelottiego, gdy ten odejdzie z Realu Madryt. Jego aktualny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Na razie nic nie wskazuje, by Włoch miał nie wypełnić umowy, biorąc pod uwagę wyniki osiągane przez "Królewskich" pod jego wodzą.
W ubiegłym sezonie Real Madryt okazał się bezlitosny dla swoich rywali. W Hiszpanii pewnie sięgnęli po tytuł mistrza kraju, zapewniając go sobie na cztery kolejki przed końcem rozgrywek. Z kolei w Europie wygrali z Liverpoolem 1:0 i zdobyli po raz 14. Ligę Mistrzów.
Jeśli Raul zostanie kolejnym trenerem Realu Madryt, nie będzie pierwszym, który obejmie pierwszą drużynę "Królewskich", prowadząc wcześniej zespół rezerw. Taki krok wykonał w 2016 roku Zinedine Zidane, gdy po raz pierwszy obejmował Real Madryt.